Edson Arantes do Nascimento, znany na całym świecie jako Pele, uznawany jest przez wielu za "króla futbolu". Sportowiec bez wątpienia zasłużył sobie na to miano - jako jedyny w historii aż trzykrotnie zdobył on tytuł Mistrza Świata, a w latach 90. piastował urząd ministra sportu Brazylii.

Kiedy jakiś czas temu świat obiegła wiadomość o pogarszającym się stanie zdrowia 81-latka, wszyscy kibice byli zaniepokojeni. Chociaż przez moment wydawało się, że mężczyzna powraca do formy, niebawem ponownie trafił on na OIOM... Co dzieje się z piłkarzem?

Legenda sportu w ciężkim stanie

Pomimo imponującej kondycji, jaką przez lata Pele wyrabiał na murawie, wiek dał się piłkarzowi we znaki w postaci coraz to nowych problemów ze zdrowiem. Na początku września sportowiec przeszedł operację usunięcia guza okrężnicy, którego następnie poddano badaniom histopatologicznym. Szpitalną salę piłkarz opuścił we wtorek, oznajmiając fanom, iż jest gotowy na "90 minut plus dogrywkę". Niestety, nieco się przeliczył...

Zaledwie trzy dni później Pele ponownie znalazł się w szpitalu. Jego stan zdrowia stale się pogarsza - do jego chorób układu pokarmowego dochodzą problemy z biodrami, w wyniku których piłkarz nie może samodzielnie się poruszać.

"Moi przyjaciele, to wiadomość dla każdego z was. Przeczytałem tysiące serdecznych życzeń od was. Bardzo wam wszystkim dziękuję. Miłość, miłość i miłość - to od was otrzymuję. Opuściłem już intensywną terapię, ale przebywam nadal w szpitalu. Każdego dnia czuję się coraz lepiej - teraz już na 90 minut i doliczony czas. Niedługo znowu będziemy razem" - pisał na Intagramie Pele zaraz po swoim pierwszym opuszczeniu szpitala.

Wszyscy kibice trzymają kciuki za to, by ich ulubiony sportowiec szybko powrócił do zdrowia.

Zobacz także: Kolejne przykre chwile w prywatnym życiu Dody. Tego wokalistka kompletnie się nie spodziewała po swoim mężu

Może cię zainteresować: Główny Urząd Statystyczny przedstawił najnowsze dane dotyczące wypłat Polaków. Trendy mocno zaskakują

Pisaliśmy również o: Kolejne sekrety Maryli Rodowicz wyjdą na jaw? Tego o gwieździe nie widział nikt. O co chodzi