Nie ulega wątpliwości, że sprawa rozstania Martyny Wojciechowskiej i Przemysława Kossakowskiego zaprząta głowy opinii publicznej, mediów i fanów pary. Media wciąż rozpisują się o powodach rozstania, o jego skutkach i wypowiedziach każdej ze stron. wielu fanów liczyło jednak na to, że małżonkowie po pewnym czasie do siebie wrócą.

Czy sprawa skończy się rozwodem?

Media jednak donoszą, że do tego nie dojdzie i podają Ustalenia dotyczące rozwodu Martyny Wojciechowskiej i Przemka Kossakowskiego. Ich rozstanie było ogromnym szokiem zarówno dla bliskich, znajomych, przyjaciół, jak i sympatyków i wielbicieli.

Według jednego z tygodników, rozwód będzie jedynie formalnością. aż ciężko w to uwierzyć, ponieważ tych dwoje połączyły nie tylko trudne przejścia z przyszłości, ale przede wszystkim wspólna pasja do podróży, poznawania w różnych zakątków świata, ogromne doświadczenie podróżnicze i miłość do przygody.

Zarówno z prasy, jak i z mediów społecznościowych Martyny i Przemka dowiadujemy się, że Przemysław Kossakowski nie po mieszkał z Martyną i jej córką zbyt długo po ślubie. jak wyznała dziennikarka na swoim profilu na Instagramie, jej mąż wyprowadził się z domu krótko po ślubie.

Poczuła się bardzo zraniona decyzją swojego męża Przemysława, ponieważ sama bardzo ceni sobie małżeństwo, do którego z jej strony doszło w sposób świadomy, przemyślany, odpowiedzialny. Jeden z tygodników podaję, że choć dziennikarka Martyna Wojciechowska nadal przeżywa rozstanie z mężem, bardzo się stara ułożyć swoje życie na nowo, w związku z czym według medialnych doniesień podjęła decyzję o formalnym zakończeniu tego małżeństwa.

Jeśli wierzyć prasie, podróżniczka ma nadzieję załatwić tę sprawę jeszcze w tym roku - Martyna chce czuć się wolna. Ślub nie dał jej szczęścia i chciałaby już to zakończyć, także formalnie - mówi znajoma dziennikarki.