Marina wyszła za mąż 6 lat temu. Jej partner wydawał się jej obiecującym narzeczonym i bardzo go kochała. Teściowa miała własne dwupokojowe mieszkanie, więc początkowo nie było potrzeby wynajmować domu.
- Svatya od roku jest na emeryturze. Narzekanie na nią byłoby grzechem. Ma zasiłek na mieszkanie komunalne, ale dzieciom nie wystarcza pieniędzy, mają wiele zmartwień – mówi mama Mariny.
Nie żyli długo ze swoją teściową, ponieważ Marinie trudno było dogadać się z matką męża. Rok później zdecydowali się na kredyt hipoteczny, aby nie zepsuć całkowicie związku.
- Żyliśmy wtedy dobrze, mogliśmy zbierać pieniądze na mieszkanie, ale dwie gospodynie w kuchni są okropne. Ona ma swoje własne poglądy na wszystko, a ja muszę się dostosować. Byłam zmęczona jej anachronizmami, więc postanowiliśmy wziąć kredyt hipoteczny – mówi Marina.
Rok później nowożeńcy mieli syna. Marina poszła na urlop macierzyński, a Michał zajął się dbaniem o finanse rodziny.
- Kredyt hipoteczny został spłacony, każdy grosz odłożony. Marina wróciła do parcy, ale wnuk zaczął bardzo chorować, a szef córki nie chciał tak często dawać zwolnienia lekarskiego. A potem w ogóle lekarz powiedział, że powinniśmy zapomnieć o przedszkolu, bo przy tak częstych owrzodzeniach i astmie to jest niemożliwe – mówi Marta.
Marina znów musiała zostać w domu. Ale wkrótce jej mąż został zwolniony z powodu kwarantanny, więc zostali razem bez dochodów. Mężczyzna długo próbował znaleźć przyzwoitą pracę, ale bezskutecznie.
Nastąpił katastrofalny brak pieniędzy. Trzeba było oszczędzić nawet na tym, co niezbędne.
- Nieważne, każda rodzina ma złe czasy. Bądź cierpliwa, córko, żona musi wspierać męża - powiedziała matka Marinie.
Marina wierzyła, że wszystko się ułoży. Pewnego dnia zadzwoniła do niej koleżanka i zaproponowała pracę:
- Mamy dobrą pracę w firmie, siostra idzie na urlop macierzyński. Wynagrodzenie jest świetne! Spróbujmy, może po prostu zdobędziesz tam praktykę. Szef jest bardzo lojalny!
Miejsce pracy było blisko teściowej. Marina zadzwoniła do niej i poprosiła o przysługę. Poprosiła, żeby kobieta zaopiekowała się wnukiem. Marina przyprowadzała chłopca, kupowała artykuły spożywcze dla teściowej. To był jedyny sposób na wyjście z długów.
- Powiedziałam, że nawet jej zapłacimy. Tak bardzo kocha swojego wnuka, czy trudno z nim siedzieć? To przecież miły chłopak, spokojny i dobrze wychowany.
Gdy teściowa dowiedziała się, że synowa dostanie pensję dwa razy wyższą niż jej syn, natychmiast odmówiła. Nie podała żadnych powodów, po prostu odmówiła i się rozłączyła.
- Żona nie powinna otrzymywać więcej niż jej mąż, on jest żywicielem rodziny, a ty jesteś opiekunem paleniska! - powiedziała teściowa.
- Nie ma sensu szukać niani, w Warszawie to zbyt droga przyjemność. Moja mama pracuje, więc nie będzie mogła pomóc - synowa jest oburzona.
Michał próbował porozmawiać z matką, ale była kategorycznie zdeterminowana. Powiedziała, że synowa powinna zająć się swoimi obowiązkami, a nie siedzieć w biurze.
Powiedziałam zięciowi, żeby zmienił pracę, jakby tak łatwo było teraz znaleźć normalne miejsce. Jeśli coś się pojawi, to się zmieni, ale na razie musimy wykorzystać wszystkie możliwości. To, co zrobiła moja swatka jest okropne. Nie chcę jej widzieć - mówi oburzona Marta.
ZOBACZ, O CZYM JESZCZE PISALIŚMY W OSTATNICH DNIACH NA PORTALU „ZYCIE.NEWS”: NIETYPOWA WIADOMOŚĆ OD KLIENTKI WYWOŁAŁA SPORE PORUSZENIE U KELNERKI. POST W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH ZEBRAŁ JUŻ KILKASET TYSIĘCY POLUBIEŃ
JAK INFORMOWAŁ PORTAL „ZYCIE.NEWS”: REAKCJA ANTKA KRÓLIKOWSKIEGO PODCZAS SKŁADANIA PRZYSIĘGI MAŁŻEŃSKIEJ WZBUDZIŁA ZASTANOWIENIE FANÓW. WIELE WSKAZUJE, ŻE JOANNA OPOZDA JEST W CIĄŻY
Z ŻYCIA ZNANYCH LUDZI INFORMOWALIŚMY NA PORTALU „ZYCIE.NEWS O: MEGHAN MARKLE PONOWNIE USŁYSZAŁA WIELE PRZYKRYCH SŁÓW OD SWOJEGO OJCA! CO POWIEDZIAŁ? THOMAS MARKLE NIE OSZCZĘDZIŁ CÓRKI NAWET W DNIU JEJ 40. URODZIN