Jak przypomina portal "Interia", opinia publiczna poznała dziś zaskakujące informacje dotyczące wypadku limuzyny Beaty Szydło z lutego 2017 roku. Emerytowany funkcjonariusz SOP-u, który znajdował się wówczas w obstawie pani premier, w rozmowie z dziennikarzem "Gazety Wyborczej" przyznał, że kolumna rządowa miała poruszać się bez sygnalizacji dźwiękowej. Stoi to w sprzeczności z przedstawianą przez SOP wersją wydrzeń. Do sprawy odniósł się Donald Tusk. Co powiedział?

Sprawa wypadku premier Szydło

Piotr Piątek był jednym z funkcjonariuszy ochraniających premier Beatę Szydło wtedy, gdy doszło do wypadku jej samochodu w lutym 2017 roku. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przyznał, że wbrew złożonym zeznaniom, kolumna nie miała włączonych sygnałów dźwiękowych. Przed złożeniem wyjaśnień miał od przełożonych usłyszeć słowa "Piotrek wiesz jak było".

Wypadek rządowej kolumny/YouTube @Tomasz Mikos
Wypadek rządowej kolumny/YouTube @Tomasz Mikos
Wypadek rządowej kolumny/YouTube @Tomasz Mikos

Dodał, że jeśli chciał zachować pracę i szansę na awans, musiał mówić to, co wszyscy. Były SOP-owiec przyznał, że nie mógł dłużej żyć z tym kłamstwem i choć są ludzie, którzy nie chcieli aby te fakty ujrzały światło dzienne, zdecydował się wreszcie ujawnić prawdę. "Ta sprawa nie dawała mi spokoju" - powiedział.

Donald Tusk komentuje nowe wieści w sprawie wypadku Beaty Szydło

Po tym, jak nowe fakty ujrzały światło dzienne, pojawiło się wiele komentarzy. Jedną z osób, które zdecydowały się skomentować nowe informacje, znalazł się Donald Tusk. Były premier stwierdził, że chcąc uniknąć odpowiedzialności, zdecydowano się zrzucić całą winę na ofiarę. "Zrobili to całej Polsce, a nie tylko Sebastianowi z Saicento" - speuntował były premier.

Tomasz Siemoniak stwierdził z kolei, że po tym wszystkim, na stałe z polityki powinni zostać usunięci była pani premier oraz ówczesny szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Mariusz Błaszczak.

A wy, co sądzicie o całej sprawie?

To też może cię zainteresować:

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach:

O tym się mówi: