Medialne doniesienia na temat stanu Ewy Krawczyk będącej w żałobie po legendarnym Krzysztofie Krawczyku są bardzo niepokojące.

Jej tęsknota za mężem udziela się każdemu, kto ma podobne doświadczenia

Od samego początku, od pierwszego wywiadu Ewy Krawczyk po śmierci miłości jej życia, wdowa w ciąż mówi o problemie z funkcjonowaniem bez męża. Dramatyzmu dodaje fakt, że małżonkowie wszystkie lata swojego małżeństwa spędzili będąc każdego dnia razem.

Wszystkie chwile spędzone w trakcie ich małżeństwa były chwilami wspólnymi. Razem podróżowali, Ewa towarzyszyła mu w każdej trasie koncertowej, codziennie i niezmiennie kładli się i budzili razem. Byli jedną z najbardziej nierozłącznych par funkcjonujących w świecie show-biznesu. Można by rzec, że byli bardziej nierozłączni, niż niejedna para małżeńska "zwykłych Kowalskich".

To ciągłe przebywanie ze sobą spowodowało w Ewie Krawczyk Pustkę nie do wypełnienia po śmierci męża. Wdowa po Krzysztofie Krawczyku wciąż deklaruje ogromne problemy w funkcjonowaniu w domu pozbawionym fizycznej obecności piosenkarza. W najtrudniejszych chwilach zdobywa się na odwagę, by posłuchać jego piosenek, usłyszeć jego głos i przenieść się w myślach do czasów, w których wciąż byli razem.

Ten niewypowiedziany ból i tęsknota za ukochanym doprowadzają wdowę na skraj rozpaczy. W każdym wywiadzie udzielonym mediom przez Ewę Krawczyk, widać i słychać potworne poczucie straty, bezsilność, samotność i tęsknotę, która rozdziera jej serce każdego dnia spędzonego bez męża - Moje życie to jest cmentarz, kościół i dom, bo tam czuję się najbezpieczniej. Czuję tam obecność Krzysia i wiem, że jest ze mną, wiem, że mnie pilnuje. (...) Nawet chodzę w jego zegarku, żeby przynosił szczęście. Nawet gdy jestem w hotelu, mam ze sobą jego zdjęcia (...)

Co o tym sądzicie? Jak można pomóc wdowie?

O tym się mówi: To już prawdziwa plaga. Szczury nie dają żyć mieszkańcom pewnego miasta. Ludzie alarmują

Zerknij: Więcej nie będzie można robić tego na swoim balkonie? Ta ustawa nie spodoba się wielu Polakom. O co chodzi