Jak przypomina portal "Wirtualna Polska", zgodnie z biblijnym opisem, Sodoma miała zostać zniszczona przez "deszcz siarki i ognia". Z ustaleń naukowców wynika, że faktycznie takie zdarzenie miało miejsce.
Naukowcy potwierdzają słowa zapisane w Biblii
O Sodomie możemy przeczytać kilkukrotnie w Księdze Rodzaju. W Starym Testamencie dowiadujemy się, że zarówno Sodoma, jak i Gomora zostały ukarane przez Boga za grzechy popełniane przez ich mieszkańców. Zagładę na miasta i mieszkających w nich ludzi miał przynieść "deszcz siarki i ognia".
W artykule, jaki ukazał się w piśmie "Nature" badacze wskazują, że Sodomą mogło być najprawdopodobniej miasto Tall el-Hammam. Miasto znajdowało się na terenie obecnej Jordanii i datowane jest na epokę brązu. Zdaniem naukowców miejscowość została zniszczona, a mieszkając w niej ludzie zginęli na skutek uderzenia asteroidy.
Wybuch asteroidy
Badacze wskazują, że eksplozja owej asteroidy mogła być nawet tysiąc razy silniejsza niż wybuch towarzyszący zrzuceniu bomby atomowej na Hiroszymę. Naukowcy z uniwersytetów Santa Ana i Albuquerque w Stanach Zjednoczonych wskazują, że do katastrofy mogło dojść około roku 1650 przed naszą erą.
Eksplozja asteroidy miała nastąpić nad Tall el-Hammam, na wysokości około 4 km. Wielkością asteroida odpowiadała tej, jaka spadła w środkowej części Syberii 30 czerwca 1908 roku (katastrofa tunguska).
Naukowcy starali się odtworzyć wydarzenia, jakie rozegrały się na Tall el-Hammam. Wskazują, że najpierw mieszkańcy miasta mieli zobaczyć potężny błysk na niebie. Potem temperatura powietrza gwałtownie się podniosła - przekraczając wartość nawet 2 tysięcy stopni Celsjusza.
Całe miasto staneło w ogniu. Potem przyszła fala uderzeniowa, której prędkość osiągnęła nawet 1200 km/h. Miała ona dotrzeć do oddalonego o 22 km od Tall el-Hammam Jerycha, niszcząć otaczające je mury.
Co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Danuta Wałęsa w szczerych słowach o swoim stanie zdrowia. "Ja czułam się słaba"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Policjant leżał w śpiączce przez dziewięć miesięcy. Kiedy obudził się poznał gorzką prawdę. Co się stało
O tym się mówi: Szykują się ogromne zmiany w L4. Złe wiadomości dla osób długo przebywających na zwolnieniu. Mogą stracić świadczenia. O co chodzi