Monika Luft to dziennikarka, która na antenie stacji TVP zyskała prawdziwą sławę. Jej kariera nie potoczyła się jednak tak, jak tego chciała... Jak wyglądało życie gwiazdy i czym się obecnie zajmuje? Te wieści mogą zaskoczyć wielu!

Dziennikarka niespodziewanie zmieniła obiekt zainteresowań...

Chociaż w młodości zdarzało jej się grywać w filmach i serialach, gwiazdę najwięcej widzów kojarzy z pewnością z programu "Kawa czy herbata?", w którym pełniła rolę prowadzącej. Co ciekawe, dziennikarstwo nie od początku było jej planem na przyszłość - Luft była bowiem zakochana w Hiszpanii i to właśnie z tym krajem wiązała swoje największe marzenia, studiując iberystykę na Uniwersytecie Warszawskim. To w tym słonecznym państwie Luft postawiła także swoje pierwsze kroki w karierze dziennikarskiej i zadebiutowała po raz pierwszy w hiszpańskiej telewizji TVE.

To praca w TVP przyniosła jej jednak bez wątpienia największą popularność - Luft z powodzeniem prowadziła program "Kawa czy herbata?", a publiczność ją uwielbiała. Nie spodziewała się, że już niebawem ten piękny sen dobiegnie końca...

Wkrótce dziennikarka dowiedziała się, że w telewizji nie ma dla niej pracy - zaproponowano jej jedynie zachowanie etatu, za który mogła otrzymywać 350 złotych brutto. Postanowiła więc złożyć wypowiedzenie i poszukać szczęścia gdzie indziej. Jak wyjaśniła, jej niepowodzenie wynikało stricte z... braku znajomości wśród polityków!

Po nieprzyjemnych doświadczeniach w telewizji, Monika postanowiła na dobre zrezygnować z występów przed kamerą i poświęcić się swojej pasji - koniom rasy arabskiej, o których założyła stronę. Dla miłośników tych szlachetnych zwierząt pisała przez czternaście lat.

W 2020 roku w karierze dziennikarki nastąpił kolejny zwrot akcji - dostała ona propozycję pracy jako rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Tam jednak również czekało ją niemiłe zaskoczenie, kiedy jeden z ministrów kazał jej... zszywać swoje spodnie na lotnisku.

"On był wypięty, ona szyła, pół lotniska patrzyło. To ją upokorzyło. I rzuciła papierami" - donosiły media.

Obecnie Luft na dobre pożegnała się z mediami i poświęciła się ważniejszym dla siebie sprawom: miłości z Krzysztofem Dużyńskim oraz dzieciom i wnukom, a także powróciła do pisania o koniach. Jak sama mówi, żyje tak, jak podoba się jej samej, a nie innym.

Zobacz także: Serialowy Krzysztof Zduński od lat nie pojawia się na szklanym ekranie. Co słychać u sympatycznego aktora

Może cię zainteresować: Książę George wyrośnie na wspaniałego władcę. Do roli króla przygotowuje go sama królowa Elżbieta II

Pisaliśmy również o: To zjawisko mocno zaskoczyło internautów. Czy powiązania z obcymi są słuszne