Jak podaje portal "O2", Kamil Durczok pomimo spektakularnego upadku ze szczytu, wciąż może liczyć na spore grono fanów. Wciąż wiele osób obserwuje z uwagą jego konta w mediach społecznościowych. Nocą na jego końcie pojawił się niepokojący wpis. Czego dotyczył?
Internauci pełni obaw o Kamila Durczoka
Kamil Durczok choć od dłuższego czasu nie pojawia się w telewizji, nadal cieszy się sporą popularnością. Jego aktywność w mediach społecznościowych śledzi wielu fanów. Jego ostatni wpis w mediach społecznościowych, zamieszczony nocą, mocno zaniepokoił wielbicieli dziennikarza. Durczok przyznał w nim, że ma wszystkiego dość.
"Mam dość. Strasznie trudny początek tygodnia" - zaczął swój wpis. Wybawieniem w niełatwych chwilach okazała się muzyka. Durczok wśród utworów, jakich słuchał wymienił m.in. Skaldów. Pod postem zaroiło się od komentarzy mocno przejętych internautów, którzy starali się dociec skąd ten depresyjny nastrój dziennikarza.
Nie wiadomo, co było przyczyną jego obniżonego nastroju. Nie ulega wątpliwości, że Kamil Durczok wciąż ma na głowie sporo problemów. Przed dwoma laty usłyszał od prokuratora zarzut fałszowania dokumentów, które umożliwiły mu wzięcie kredytu. Miał on opiewać na kwotę 3 milionów złotych i pokryć koszty zakupu domu.
Potem został przyłapany na jeździe na "podwójnym gazie" i spowodowanie kolizji. Sąd skazał go za to na rok pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres próby 2 lat. Przez 5 lat dziennikarza obowiązuje też zakaz prowadzenia pojazdów. Musiał również zapłacić grzywną w wysokości 3 tys. zł, a także karę 30 tys. zł wpłaconą na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym.
Jak myślicie, co tak zdołowało Kamila Durczoka?
To też może cię zainteresować: Beata Kozidrak przyłapana. Kobieta znów zaskoczyła wszystkich. Czy z tego będzie kolejny skandal
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Dobre wieści dla wielu Polek. Do zdobycia będą większe pieniądze w ramach pewnego programu. O co chodzi
O tym się mówi: Wtorkowa aura nie będzie dla nas zbyt przyjazna. Niewykluczone opady śniegu. Czego jeszcze należy się spodziewać