Jak podaje "Pomponik", Krzysztof Krawczyk spoczywa na cmentarzu w Grotnikach nieopodal Łodzi. Jego grób przez kilka miesięcy stał bez pomnika, ponieważ żona zmarłęgo chciała zadbać o odpowiednią oprawę, a menadżer - Andrzej Kosmala - ogłosił konkurs na projektanta nagrobka. Ostatecznie dzieło wykonował zaprzyjaźniony z Ewą Krawczyk ksiądz Krzysztof Niespodziański.

Właśnie odbyła się oficjalna uroczystość poświęcenie powstałego na dniach pomnika. Nie zabrakło mszy świętej za duszę zmarłęgo artysty, a wydarzenie relacjonował na Facebooku Andrzej Kosmala. Przy grobie czuwała Ewa Krawczyk, która oceniła wygląd nagrobka bardzo przychylnie.

Jestem bardzo zadowolona z pomnika, ponieważ ulubionymi naszymi kolorami były zieleń - symbol nadziei, natury, i czerwień - miłości, miłości do mnie i miłości do Pana Boga. Krzyż z koroną cierniową to największy symbol wiary. Niektórym pomnik nie będzie się podobał, bo nikt się taki nie urodził, kto by wszystkim dogodził. Ewa Krawczyk

Co ciekawe, na uroczystości zabrakło bardzo ważnej osoby - Krzysztofa Juniora Krawczyka. Czyżby miało to związek z niesnaskami syna artysty z wdową? Krzysztof Igor podał informację do sieci, że jego nieobecność wynika z przeziębienia.

To również może Cię zainteresować: Dagmara Kaźmierska wydała książkę, w której opowiada o życiu za kratami. "Nie będzie w niej lukru"

Zobacz także: Ryszard Terlecki trafił do szpitala. Jego stan jest poważny