Jak podaje portal "Money", co drugi Polak korzysta nie tylko z państwowej, ale także prywatnej służby zdrowia. Dla osób korzystających z wizyt prywatnych nie mamay niestety dobrych wieści - podwyżki nie omijają również prywatnych usług lekarskich. Do góry idą zarówno ceny porad, jak i pakietów medycznych.
Usługi medyczne mocno drożeją
Jak wskazują dane, Polacy coraz więcej wydają na prywatną opiekę medyczną. Nie jest to jednie zasługa faktu, że na korzystanie z prywatnego sektora służby zdrowia decyduje się więcej osób. Wyższe wydatki w tym zakresie związane są bowiem także z wyższymi cenami za tego rodzaju świadczenia.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w ubiegłym roku nakłady na prywatną służbę zdrowia wyniosły w naszym kraju 44 miliardy złotych. W tym roku może się okazać, że będzie to suma jeszcze wyższa - wszystko przez to, że jeszcze nigdy ceny w prywatnym sektorze nie były tak wysokie, jak obecnie.
Dane są jednoznaczne
Z danych GUS wynika, że w 2010 roku za wizytę prywatną u lekarza musieliśmy zapłacić średnio 68,1 zł. W 2019 roku za wizytę w prywatnym gabinecie lekarskim musieliśmy zapłacić średnio 112,5 zł. W zeszłym roku trzeba już było zapłacić średnio 126,4 zł.
"Gazeta Wyborcza" wskazuje, że w 2019 roku koszt najtańszego pakietu medycznego w Luxmedzie wynosił 69 zł, w zeszłym roku wzrósł do 87 zł. Najdroższy pakiet wzrósł z 399 do 483 zł.
W 2023 roku wydatki na medycynę prywatną wzrosnąć mają do 70 miliardów złotych - takie dane wyłaniają się z raportu opracowanego przez pracodawców Medycyny Prywatnej i Deloitte. Będzie to wynikiem wzrostu cen, a nie wzrostu liczby pacjentów korzystających z tego rodzaju usług. Wpływ na to ma galopująca inflacja i towarzyszący jej wzrost cen.
A jak wy radzicie sobie ze wzrostem cen w różnych sektorach?
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Biblijne sceny nad morzem. Setki stanęły w rzędach i nic nie mówili. Co im się stało
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Majka Jeżowska zostanie babcią. Pochwaliła się zdjęciem z synową z ciążowym brzuchem
O tym się mówi: Jarosław Kaczyński zdradził, jaka przyszłość czeka Mateusza Morawieckiego. Czy premier ma powody do radości