Skandal wokół konfliktu Doroty Rabczewskiej z byłym mężem Emilem Stępniem o film "Dziewczyny z Dubaju" wciąż buszuje na łamach tabloidów.

Dorota zapowiedziała, że nie podda się decyzji Emila Stępnia

Wokół filmu, którego współproducentką jest Doda, a reżyserką jest Maria Sadowska zrobił się prawdziwy siwy dym po tym, jak piosenkarka na swoim instagramowym profilu opublikowała film obrazujący fakt, że ani ona, ani Maria Sadowska nie zostały wpuszczone przez Emila do studia montażowego, aby wzięły udział w montowaniu gotowych już materiałów produkcji.

To i oświadczenie Emila Stępnia zaogniło konflikt między nim, a Dorotą. Emil Stępień opublikował w mediach społecznościowych oficjalne oświadczenie uderzające w mamę Doroty, a także zawierające zarzuty, według których Dorota i Maria Sadowska wykazały się brakiem profesjonalizmu i talentu.

Doda na swoim instagramowym profilu odbyła spotkanie z dziennikarzami na żywo i odpowiedziała na merytoryczne pytania prasy i fanów. Opowiedziała o tym, jak była traktowana przez byłego męża Emila Stępnia, jak cierpiała udając publicznie, że wszystko jest w porządku i jak sie czuła ogłaszając swój rozwód.

Zapowiedziała także, że nie podda się i będzie walczyć z Emilem na drodze sądowej o prawo do montarzu filmu ich wspólnej produkcji mimo, że opuściła tworzoną z nim spółkę.

O tym się mówi: Andrzej Duda ma wielkie remontowe plany. Chodzi o wielkie pieniądze i ośrodki wczasowe Kancelarii prezydenta

Zerknij: Nowy teledysk Cleo i Maryli Rodowicz robi furorę w sieci. Fani są zachwyceni współpracą znanych piosenkarek