Małgorzata Ohme i Filip Chajzer prowadzili w sobotę rano "Dzień Dobry TVN". Już na samym początku programu miała miejsce wpadka prowadzącej Małgorzaty Ohman.

Kolejna wpadka w "Dzień Dobry TVN" rozbawiła widzów

Dziennikarka postanowiła wyjaśnić widzom, o co chodzi z tą całą zmianą czasu z letniego na zimowy, jednak wyszło na jaw, że jej także należałoby to wytłumaczyć. Z odsieczą przybył kolega współprowadzący Filip Chajzer.

Sobotni poranek w programie "Dzień Dobry TVN" ukazał całą prawdę o prowadzącej. Małgorzata Ohme powitała widzów i zdecydowała się na uchylenie rombka tajemnicy o własnym poranku. Wyjawiła, że podczas porannej podróży do pracy, uświadomiła sobie, że w niedziwelny poranek będzie jeszcze panować ciemność ze względu na zmianę czasu z letniego na zimowy.

Dziennikarka na swoje nieszczęście zaryzykowała kontynuowanie tego tematu - Więc dzisiaj jest ostatni dzień, kiedy możecie pospać dłużej legalnie - ogłosiła Małgorzata Ohme. Jak to? - zainteresował się Filip Chajzer.

Prowadząca podjęła się wytłumaczenia swojej wypowiedzi, czym pogrążyła się całkowicie - No bo jutro jak będą sobie spać, to będzie już godzina dziewiąta - odparła dumnie Ohme. Nie, moja droga, jutro właśnie będziemy sobie dłużej spać, przechodzimy na czas zimowy - wytłumaczył jej Filip Chajzer.

Na nieszczęście prowadzącej nagranie szybko trafiło do Internetu, a widzowie nie pozostawili na stacji TVN i Małgorzacie Ohme suchej nitki.

Co o tym sądzicie?

O tym się mówi: Celebryci obchodzą Halloween. Małgorzata Rozenek-Majdan straszy na mediach społecznościowych

Zerknij tutaj: Wiadomo, jak wyglądała ostatnia wiadomość Krzysztofa Krawczyka. Muzyk do końca chciał występować na scenie