Adam Małysz w 2001 roku oniósł sukces podczas Turnieju Czterech Skoczni, by potem długie lata cieszyć kibiców i fanów niezliczonymi triumfami.

Wspomnienia z Małyszomanii i wcześniejsze

Cała Polska pokochała skoki narciarskie oraz rzecz jasna Adama Małysza. Z okazji okrągłej rocznicy rozpoczęcia się tak zwanej małyszomanii, nie może zabraknąć rozmyślań i powrotów do tamtych czasów, gdy Adam Małysz zagościł w sercach kibiców.

Jedna ze wspomnianych przez długoletniego sponsora Małysza firmy RedBull historii traktuje o wydarzeniu z dzieciństwa Adama Małysza. Gdy w 1978 roku mama Adama Ewa, była w trakcie rozwieszania prania w stuletnim domu w Wiśle, niespodziewanie fragmenty stropu spadły z sufitu.

Przestraszona pani Ewa od razu pognała do sąsiedniego pokoju, gdzie przeraził ją zastany widok. Wózek z jej kilkumiesięcznym synkiem zupełnie zasypało kawałkami stropu.

- Mogłoby mnie tu już nie być. Na szczęście chwile wcześniej babcia przeniosła mnie do drugiego pokoju - wspominał Adam Małysz, zacytowany przez stronę redbull.com. We wspomnieniach z dzieciństwa, czasów młodości oraz kwitnącej kariery sportowej Adama Małysza przypomniano o wiele więcej ciekawostek.

Zatrzymując się w czasach z dzieciństwa sportowca możemy usłyszeć, że Adam Małysz nauczył się chodzić zanim skończył pierwszy rok życia, jednak przestał to robić któregoś dnia, co mocno zmartwiło i zaniepokoiło jego rodziców. Lekarze myśleli nawet o punkcji kręgosłupa, jednak okazało się, że nie było takiej potrzeby, gdyż sytuacja wskoczyła na prawidłowe tory.

Co sądzicie o przygodach Adama Małysza?

O tym się mówi: Krzysztof Jackowski niespodziewanie doznał kolejnej wizji. Sprawa jest bardzo poważna. Dotyczy naszych sąsiadów

Zerknij też tutaj: Niepokojące wieści z Pałacu Buckingham. Królowa Elżbieta II nie czuje się najlepiej. Co się dzieje