Jak podaje portal "O2", Krzysztof Jackowski w trakcie piątkowej audycji starał się odpowiedzieć na pytanie dotyczące tego, jak może zakończyć się kryzys na polsko-białoruskiej granicy. Jego zdaniem konflikt może eskalować i objąć na cały kraj. W trakcie nagrania, jasnowidz z Człuchowa doznał kolejnej wizji. Czego dotyczyła? Czy mamy powody do obaw?

Wizje Krzysztofa Jackowskiego

Sytuacja na granicy Polski i Białorusi budzi powszechny niepokój. Krzysztof Jackowski starał się odpowiedzieć na pytanie dotyczące tego, kiedy i jak może zakończyć się kryzys na wschodzie kraju. Zdaniem jasnowidza z Człuchowa w ostatnim czasie mogło stać się na granicy wiele złego, o czym nie informuje się powszechnie opinii publicznej.

Krzysztof Jackowski/ screen YouTube
Krzysztof Jackowski/ screen YouTube
Krzysztof Jackowski/ screen YouTube

Jackowski dodał, że kryzys na polsko-białoruskiej granicy został wywołany w sposób sztuczny i zaplanowany, w związku z tym należy "spodziewać się czegoś dodatkowego". Jego zdaniem jest to podstęp przygotowany przez wiele państw i interest, jakie za nimi stoją. Jasnowidz z Człuchowa jest przekonany, że Polska w inny sposób powinna sobie radzić z kryzysem, nie dając się wciągnąć w rosyjską narrację.

Niespodziewanie w czasie nagrania Krzysztof Jackowski zamknął oczy i zdradził to, co zobaczył w wizji. Jego zdaniem ma wydarzyć się coś, co sprawi, że nasi zachodni sąsiedzi - Niemcy, zaczną się od nas odgradzać. Nie był w stanie dokładnie powiedzieć, co ma się wydarzyć. "Może to być symboliczne. Ale to by oznaczało, że jest jakiś problem z Polską" - powiedział Krzysztof Jackowski.

Jak oceniacie najnowszą wizję Krzysztofa Jackowskiego?

To też może cię zainteresować: Jolanta Kwaśniewska zdradziła kulisy swojego małżeństwa. Takiej szczerości ze strony byłej pierwszej damy mało kto się spodziewał

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Konsekwencje wpisu Barbary Kurdej-Szatan dotknęły nie tylko samej aktorki. Kto jeszcze zapłacił za słowa aktorki

O tym się mówi: Mieszkańcy jednego z polskich miast muszą przygotować się na zmiany w opłatach za śmieci. Mają wejść w życie już niebawem