Jak przypomina portal "Super Express", Barbara Kurdej-Szatan przeżywa trudne chwile, które są konsekwencją jej emocjonalnego wpisu na temat Straży Granicznej. Nie tylko wylała się na nią potężna fala krytyki, ale także straciła pracę w TVP. Jakby tego było mało, prokuratura wszczęła śledztwo. Gwiazda udzieliła szczerego wywiadu. Pierwszego po swoim głośnym wpisie.
Trudny czas
Z całą pewnością końcówka tego roku na długo zapadnie Basi Kurdej-Szatan w pamięć. Wszystko z powodu wpisu, w którym padły wulgarne słowa skierowane wobec Straży Granicznej. Choć Barbara Kurdej-Szatan nie raz przprosiła za swoje słowa, wciąż mierzy się z przykrymi konsekwencjami.
Aktorka straciła angaż w serialu "M jak miłość", o czym w mediach społecznościowych poinformował sam prezes TVP, Jacek Kurski. Nie da się ukryć, że przez całą sytuację straciła też sporo pieniędzy. Teraz gwiazda postanowiła udzielić szczerego wywiadu, który ukazał się w "Dużym formacie".
Aktorka przyznała, że bardzo żałuje użycia słowa "mordercy". Wyjaśniła po raz kolejny, że padło ono pod wpływem emocji. Podkreśliła, że słowa te kierowała do "negatywnych bohaterów filmu", który pokazywał, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej. Podkreśliła, że choć jej wzburzenie wywołała konkretna sytuacja widoczna na nagraniu, to teraz, próbuje się podciągnąć jej słowa pod wszystko. Wychodzi na to, że obraziła nie tylko Strażników Granicznych, ale i żołnierzy.
Basia Kurdej-Szatan podkreśliła, że kocha nie tylko swój kraj, ale także rozumie, obawy tych, którzy obawiają się tego, że "500 uchodźców zmieni się w 5 tysięcy". Dodała, że jej dziadek był żołnierzem i jest daleka od obrażania wojskowych i innych funkcjonariuszy.
Co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Agata Kornhauser-Duda w ogniu krytyki. Do sieci trafiła piosenka, która może wywołać wielki skandal
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Kobietom o tych imionach trudno jest zerwać toksyczne relacje. Potrafią utkwić w nich na lata
O tym się mówi: Agata Młynarska trafiła do szpitala. Opowiedziała szczerze o poważnych powodach. Co jej dolega