Jak podają zagraniczne media, Książę Karol wezwał ponoć swoich prawników w związku z oskarżeniami o bycie „królewskim rasistą”, o czym opowiedzieli Harry i Meghan w niedawnej rozmowie z Oprah.

Małżonkowie trafili na pierwsze strony gazet na całym świecie w marcu po wyrażeniu sugestii, że bezpośredni następca tronu brytyjskiego Karol zapytał, jaki kolor będzie miała skóra Archiego. Autorka książki "Brothers And Wives: Inside The Private Lives of William, Kate, Harry and Meghan" Christophera Andersena twierdzi, że to był 73-letni członek rodziny królewskiej.

Czy ktoś poniesie konsekwencje za słowa, które padły w wywiadzie i w książce?

Rzecznik Księcia Walii stanowczo zaprzeczył tym twierdzeniom - „To jest fikcja i nie jest warta dalszych komentarzy”. Książka zawiera informacje, że Karol zastanawiał się w trakcie wspólnego śniadania z żoną Camillą, jak może wyglądać cera jego wnuka.

Rzekoma dyskusja miała się odbyć w dniu, w którym oficjalnie ogłoszono zaręczyny Harry'ego i Meghan, 27 listopada 2017 r., czytamy w książce. Informator powiedział królewskiemu autorowi, że Karol rzekomo powiedział do Camilli: „Zastanawiam się, jak będą wyglądać dzieci”. Książka twierdzi, że była „nieco zaskoczona” tym komentarzem i odpowiedziała: „Cóż, absolutnie cudowne, jestem pewna”. Christophera Andersen napisała też, że „zaintrygowani dworzanie” nadali rzekomym słowom Karola „rasistowskie kręcenie”.

Raport ze strony szóstej zawiera stwierdzenie, że rzekoma rozmowa „osiągnęła toksyczne proporcje”, zanim Harry i Meghan zostali poinformowani. Wtajemniczony informator powiedział jednemu z tabloidów: „Twierdzenia są całkowicie śmieszne. „Istnieją większe obawy, że komentowanie tego po prostu sprzeda więcej książek, niż faktycznie zaszkodzi reputacji Karola”.

Co o tym sądzicie?

O tym się mówi: Agnieszka Woźniak-Starak znowu złapana na spotkaniu z przystojniakiem. Kim jest jej wybranek

Zerknij: Jeszcze w tym tygodniu czeka nas niezwykłe zjawisko na niebie. Szczególnie mocno odczują to trzy znaki zodiaku