Bezlitosna nagonka na artystkę skłoniła wielu innych znanych ludzi do zdecydowanej reakcji w niezgodzie na hejt i pastwienie się nad Beatą Kozidrak za poważny błąd, za który wyraziła skruchę. Przeprosiny i przyznanie się do błędu nic piosenkarce nie dały, ale dały trollom i hejterom kolejną pożywkę do działania...

Piotr Gąsowski stanął w obronie piosenkarki, za co wylał się hejt także i na niego

Aktor na swoim instagramowym koncie opublikował kilka gorzkich słów sprzeciwu temu, co spotyka teraz Beatę Kozidrak, o której pisze się teraz Beata K., a zdjęcia z jej twarzą zawierają czarny pasek zakrywający oczy. Aktora zdenerwowało to, że porównuje się piosenkarkę z prawdziwymi przestępcami, którzy z premedytacją dopuszczali się najcięższych zbrodni.

Internauci w wielu komentarzach nie pozostawili na aktorze suchej nitki, co skłoniło go do kolejnego oświadczenia, tym razem wypowiedzianego w dosadnych i ostrych słowach...

Teraz inny aktor postanowił podzielić się swoimi przemysleniami, a swoje rady oparte na własnych doświadczeniach skierował do Beaty Kozidrak, która wciąż ponosi karę niewspółmierną już teraz za to, co zrobiła.

Tomasz Stockinger także kilka lat temu popełnił ten błąd i udał się w podróż samochodem "na podwójnym gazie". Znając to wszystko z własnego doświadczenia, skierował kilka słów, poniękąt także do piosenkarki - Nie znam dokładnie okoliczności tego, co się przydarzyło Beacie Kozidrak, więc trudno mi się jednoznacznie ustosunkować. Nie wiem, czy to, co się z nią stało, to choroba alkoholowa, czy może załamanie. Zapewne jest jej bardzo ciężko i myślę, że krytyka, choć uzasadniona powinna być wyważona. Wnioski dla niej z tej lekcji są oczywiste. Pewnie do specjalisty trzeba pójść.

Aktor dodał, że obecne niewyważone słowa krytyki kierowane w stronę Beaty Kozidrak nie wnoszą niczego dobrego, a za to mogą ją zniszczyć. Porównał to do przysłowiowego wylania dziecka z kąpielą...

Co o tym sądzicie?

O tym się mówi: Adam Małysz ocenił nowy związek Justyny Żyły. Co sądzi o ich miłości

Zerknij: TVP przerwało konferencję ministra zdrowia, żeby pokazać Jarosława Kaczyńskiego. Nie było to jedyne zaskoczenie tego dnia