W Indonezji doszło do zadziwiającego rzadkiego zdarzenia. Dziewczyna, Siti Masfufah Wardah, trafiła do szpitala 18 sierpnia z powodu cukrzycy i powikłań narządowych. Wardah zmarła w szpitalu tego samego dnia w mieście Probolinggo w regionie Jawa Wschodnia w Indonezji.

"Powstała z martwych" podczas własnych uroczystości pogrzebowych?

Martwe ciało Wardah zostało przywiezione do jej domu. Ożyła podczas uroczystości pogrzebowych. Stwierdzono, że podczas pogrzebu serce Masfufah ponownie zaczęło bić. Lekarze zostali wezwani na miejsce zdarzenia i zaczęli udzielać Siti pomocy oddechowej i tlenu, aby pomóc jej oddychać.

Niestety jej zmartwychwstanie nie trwało długo i umarła – ponownie – godzinę później. Jej ciało zostało umyte i pochowano ją na cmentarzu w wiosce Lambangkuning. Komendant policji w Lumbang AKP Muhammad Dugel potwierdził incydent po wizycie w rodzinnym domu.

Ten syndrom jest bardzo rzadki i daje płonne nadzieje

Chociaż ten stan zmarłej Masfufah jest wyrażany jako wydarzenie jedno na milion, według świata medycznego sytuacja ta jest określana jako „Syndrom Łazarza”. Zespół Łazarza wyrażany jest w literaturze medycznej jako zmartwychwstanie po nieudanym masażu serca i wznowienie działania układu krążenia po nieudanych próbach resuscytacji.

Zespół, który pojawił się 38 razy w literaturze medycznej od 1982 roku, występuje u miliona osób. Uważa się, że masaż serca powoduje ucisk w klatce piersiowej. Uwalniając to ciśnienie po resuscytacji, serce może się rozszerzać i wyzwalać prąd elektryczny serca, który ponownie rozpoczyna bicie serca.

YouTube/Universal Apropos Media

Co o tym sądzicie?

O tym się mówi: Frontman zespołu Lady Pank usłyszał zarzuty. Jego zachowanie po tym oburza. Co się stało

Zerknij: Wyższe renty i emerytury? Głos w sprawie zabrała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg