Jak podaje portal "Goniec", nie na takie informacje czekały osoby przebywające długo na zwolnieniu lekarskim. Już niebawem mają zacząć obowiązywać przepisy, które mają uszczelnić kwestię wypłaty zasiłków. Będzie trudniej.
Kontrole L4
Pandemia koronawirusa sprawiła, że więcej osób korzystało ze zwolnień lekarskich. To doprowadziło do znacznego wzrostu wydatków Zakładu Ubezpieczeń Społecznych związanych z wypłatą zasiłków chorobowych. Urzędnicy tym uważniej zaczęli przyglądać się L4, a politycy zdecydowali się dokonać zmian w obowiązujących przepisach - mają zacząć obowiązywać już od stycznia 2022 roku.
Z ustaleń "Faktu" wynika, że tylko w pierwszej połowie tego roku ZUS przeprowadził aż 165 tys. kontroli osób przebywających na zwolnieniach lekarskich. W ich wyniku wstrzymano wypłatę zasiłków na kwotę 7 mln zł.
Zmiany w zwolnieniach lekarskich
Obecnie obowiązujące przepisy wskazują, że zasiłek z ZUS moż być pobierany przez okres 182 dni. Dotyczy to jednak tego samego schorzenia. Jeśli otrzymamy zwolnienie na inne schorzenie, wówczas limit nalicza się od nowa. Po zmianach, niezależnie od tego, czy będziemy na zwolnieniu z powodu jednego schorzenia, czy też z różnych, dni na zwolnieniu mają się sumować.
Po przekroczeniu limitu będziemy musieli poczekać aż 60 dni, aby móc ponownie ubiegać się o zasiłek. Z limitu tego będą wyłączone jednak kobiety w ciąży oraz osoby chorujące na gruźlicę. Zła wiadomość jest taka, że rząd chciałby skrócić czas pobierania zasiłku chorobowego ze 182 na 90 dni. Jeśli ktoś straci pracę, będzie mógł pobierać świadczenie tylko przez okres 3 miesięcy po jej zakończeniu.
Co sądzicie o zmianach?
To też może cię zainteresować: Już niebawem do seniorów trafią dodatkowe pieniądze. Kto może liczyć na wypłatę czternastki i ile ona wyniesie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: 33-latek trafił do lekarza z silnym bólem brzucha. Medycy przeżyli wielkie zaskoczenie, gdy zbadali pacjenta. O co chodzi
O tym się mówi: Policjant leżał w śpiączce przez dziewięć miesięcy. Kiedy obudził się poznał gorzką prawdę. Co się stało
