Jakiś czas temu Media obiegła informacja, że Karol Strasburger trafił przed sąd z zarzutami zniesławienia muzyka Stana Borysa i jego partnerki. to po o to, Że Karol Strasburger miał szerzyć w mediach społecznościowych krzywdzące i nieprawdziwe informacje na temat Stana Borysa i Anny Maleady.

Karol Strasburger odpiera zarzuty zniesławienia Stana Borysa i Anny Maleady

Aktor i wieloletni gospodarz programu "Familiada" postanowił odnieść się do całej sytuacji komentując zachowanie Stana Borysa, które jest niezwykle zaskakujące zważywszy na fakt, że panowie niegdyś się przyjaźnili. Jak podają media, obraźliwe i negatywne treści na temat Stana Borysa i Anny Maleady miały pojawić się w 2019 roku.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Stan Borys (@stanborys)

Gdy Stan Borys zgłosił się z tą sprawą do odpowiednich służb, ustaliły one, że niepożądane komentarze zostały wysłane z komputera o adresie IP należącym do Karola Strasburgera. Prawnik aktora wyjaśnij w oficjalnym oświadczeniu, że Karol Strasburger nie mógł napisać tych wszystkich rzeczy, ponieważ w tym czasie znajdował się w innym miejscu i był w trakcie pracy na planie jednego z seriali.

Także sam Karol Strasburger postanowił zabrać głos w tej sprawie i oficjalnie odniósł się do sytuacji - Stan Borys bawi się w grę, która dla niego źle się skończy. Człowiek ma dużo czasu, brakuje mu pieniędzy, sam przyznaje, że ma kłopoty psychiczne. Zresztą myślę, że to jego partnerka jest odpowiedzialna za to wszystko. Może tak szukają popularności, bo innej już nie mają. Lecz ja w tej zabawie nie będę uczestniczył, nie mam też ochoty prać brudów publicznie. Po wyroku sądu zobaczymy, kto i czego jest winny - oznajmił stanowczo aktor.

Co o tym sądzicie?

O tym się mówi: Nieznane objawienia maryjne poruszyły Kościół. Ta wizja losów świata nie pozostawia złudzeń

Zerknij: Bronisław Komorowski nie przebierał w słowach. Szczerze powiedział, co sądzi o Jarosławie Kaczyńskim