Jak podaje portal "Super Express", na początku września Beata Kozidrak została zatrzymana przez policję. W trakcie kontroli okazało się, że wokalistka Bajmu prowadziła pod wpływem alkoholu. Wokalistka przyznała się w mediach społecznościowych do błędu, za który przeprosiła. Od tamtej pory nie pojawia się w mediach, a jej koncerty zostały odwołane. Sprawę postanowił skomentować były muzyk zespołu Kozidrak - Andrzej Koziara. Co powiedział?
Beata Kozidrak przyłapana na jeździe po alkoholu
Niemal miesiąc minął od momentu, kiedy zatrzymana przez policję Beata Kozidrak wydmuchała dwa promile. Piosenkarka usłyszała prokuratorskie zarzuty. Niestety będzie musiała ponieść prawne konsekwencje swojego zachowania. W opublikowanych w mediach społecznościowych przeprosinach, przyznała się do błędu i przyznała, że jest gotowa za niego zapłacić.
Niestety wokalistka Bajmu nie tylko musiała zmierzyć się z konsekwencjami prawnymi, ale również z falą hejtu i stratą kontraktów reklamowych i odwołanymi koncertami. Głos w jej sprawie zabrało wiele znanych osób, m.in. Urszula Dudziak, czy Kamil Dirczok. Kilka słów dorzucił również były muzyk Bajmu, Andrzej Koziara.
Andrzej Koziara o hucznych imprezach
Muzyk Bajmu w rozmowie z portalem "Pomponik" przypomniał, że artystka przez lata musiała zmagać się z problemem alkoholowym swojego byłego męża, Andrzeja Pietrasa. "Musiała się od tego izolować, żeby zachować siebie jako matkę i artystkę" - stwierdził Koziara.
Podkreślił również, że to właśnie Beata Kozidrak przywracała ich do porządku po "imprezach, o których lepiej nie opowiadać". Koziara zapewnił również, że wokalistka Bajmu może liczyć na pomoc ze strony przyjaciół i na jego wsparcie.
Co sądzicie o słowach dawnego kolegi Beaty Kozidrak z zespołu?
To też może cię zainteresować: Szykują się ogromne zmiany w emeryturach. Kto na nich skorzysta? Ile można zyskać
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ratownik medyczny oskarżony o napastowanie koleżanek z pracy i pacjentki. Ciąży na nim 5 zarzutów. Sprawą zajęła się prokuratura