Jak dodał, nie uzyskuje pomocy od swoich bliskich, wliczając w to córkę Joannę. Jak donosi “Pomponik”, ojciec znanej aktorki od wielu lat mieszka na Madagaskarze, gdzie dogląda swojego biznesu. Jak donoszą media, żyje tam z nową kobietą, a z powodu kłopotów finansowych nie jest w stanie poddać się leczeniu, bez którego może umrzeć.
Jak poinformował, w jego poranionej nodze doszło do znacznego uszkodzenia mięśni, które mężczyzna nazwał gniciem. Ocenił swoją sytuację tak poważnie, że według medialnych doniesień podjął decyzję o przyjęciu ostatniego namaszczenia.
Państwo Królikowscy apelują do mediów i internautów
Wyświetl ten post na Instagramie.
Joanna Opozda-Królikowska jej mąż Antoni Królikowski postanowili w swoim najnowszym oświadczeniu opublikowanym na Instagramie rozprawić się z medialną nagonką, jaka ostatnimi czasy bezlitośnie burzy ich rodzinny spokój.
Media bowiem zaczęły rozpowszechniać informacje, jakoby aktorka miała się odciąć od swojego chorego ojca. Para aktorów zdecydowała się na opublikowanie jednobrzmiącego oświadczenia, w którym obszernie i jednoznacznie określili swoje stanowisko dotyczące medialnej burzy, jaka ostatnimi czasy się wokół nich rozpętała, a także informując o tym, że spodziewają się potomka, stanowczo i uprzejmie zaapelowali do internautów i mediów o uszanowanie ich prywatności i wzięcie pod uwagę ich troskę o dobro i zdrowie ich dziecka.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Państwo Królikowscy nie kryli żalu i rozczarowania zaistniałą sytuacją, zachowując jednocześnie uprzejmość i klasę w w formie swojej wypowiedzi - (...) W kontekście coraz powszechniejszego problemu mowy nienawiści oraz zagrożeń i gigantycznego stresu, z jakimi mierzą się dziś nie tylko osoby publiczne, ale też ich bliscy, pragniemy poprosić Państwa o uszanowanie naszej prywatności w tym bardzo szczególnym momencie życia. Kierujemy do Państwa uprzejmą prośbę o nierozpowszechnianie doniesień na temat naszej Rodziny i życia osobistego. Nikt z Państwa, martwiąc się o bezpieczeństwo ciąży, nie chciałby mierzyć się z taką nagonką i manipulacjami, w jakie zostaliśmy wciągnięci my. (...)
Każdy internauta, który natknął się na owo oświadczenie zauważył, że możliwość komentowania tej publikacji została wyłączona. Ten fakt powinien być ostatecznym potwierdzeniem tego, jak bardzo Joanna i Antoni potrzebują teraz spokoju.
O tym się mówi: Pierwsza żona Krzysztofa Krawczyka jeszcze nie była na jego grobie. Ostro mówiła o Ewie Krawczyk