Jak podaje portal "Super Express", Ivan Komarenko przyzwyczaił nas do tego, że ma zdanie praktycznie na każdy temat. Piosenkarz aktywnie angażuje się zarówno w kwestie społeczne, jak i polityczne. Głośno było o nim przy okazji jego poglądów na temat epidemii Covid-19 i szczepień przeciw tej chorobie. Tym razem Ivan uderzył w Marka Zuckerberga, twórcę Facebooka. O co chodzi?
Ivan Komarenko o awarii Facebooka
Ivan Komarenko zdobył popularność dzięki piosence "Jej czarne oczy", którą nagrał z Delfinem. Od tamtego czasu więcej mówi się o jego kontrowersyjnych poglądach i teoriach, niż o jego działalności muzycznej. Ostatnio bardzo aktywnie mówi o tym, że nigdy nie zaszczepi się przeciw Covid-19. Zapewnia, że będzie walczył o swoją wolność i wolność innych do nieszczepienia.
Teraz piosenkarz zaskoczył swoją teorią dotyczącą awarii Facebooka, która miała miejsce 4 października. Przez 6 godzin użytkownicy tego serwisu na całym świecie nie mogli zalogować się na swoje konta. Nie działały również Instagram i WhatsApp. Finanse Marka Zuckerberga na tej przerwie ucierpiały - szacuje się, że stracił na tym 6 miliardów dolarów.
Swój spis zaczął od stwierdzenia, że założyciel Facebooka z pewnością nie ma nastroju na zabawę, dodając że on sam "bawi się za to świetnie". "Tak, tak Mareczku oberwałeś tym razem przyzwoicie za cenzurę, za dezinformację oraz skłócanie i dzielenie ludzi na całym Świecie" - napisał Komarenko dodając, że ma nadzieję, że jest to początek końca "propandemiczno-srovidowo-faszystowskiego imperium".
Co sądzicie o najnowszym wpisie Iwana Komarenki?
To też może cię zainteresować: Karol Strasburger ostro o zachowaniu Stana Borysa. "W życiu ma się niewielu przyjaciół"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Kondolencje płyną z całej Polski. Odszedł wybitny sportowiec, olimpijczyk i były poseł PO
O tym się mówi: Krzysztof Jackowski zaniepokojony 2022 rokiem. "Będzie to nagłe i straszne w skutkach. A potem nastanie cisza"
Z życia gwiazd: Niepokojące doniesienia o stanie Magdy Narożnej. Piosenkarka miała wypadek. Co się stało
