Jak podaje portal "O2", kwestia tego, czy śmierć jest ostatecznym końcem stanowi dla nas niewyjaśnioną zagadkę, którą starają się wyjaśnić naukowcy zajmujący się różnymi dziedzinami. Do kwestii życia po życiu odniósł się niedawno uznany fizyk. Jego słowa wywołały niemałe poruszenie na całym świecie. Co powiedział?

Jedna z największych zagadek

Pytanie o to, co dzieje się z nami po śmierci i czy jest ona definitywnym końcem wszystkiego towarzyszy ludzkości od zarania. Pomimo ogromnego postępu, jaki udało się nam osiągnąć przez wieki, zagadki życia po śmierci nie udało się rozwikłać. Naukowcy specjalizujący się w różnych dziedzinach starają się znaleźć dowód na to, że nasze życie się nie kończy, ale zmienia.

Życie po śmierci/screen Youtbe @Beyond Science
Życie po śmierci/screen Youtbe @Beyond Science
Życie po śmierci/screen Youtbe @Beyond Science

Jak na razie badaczom udało się ustalić, że śmierć jest procesem stopniowym, któremu kolejno ulegają nasza świadomość, pamięć, geny i ciało. Zdarza się, że ludzie są przekonani, że umarli, choć nadal żyją. Tak było m.in. w przypadku pewnej Filipinki, która domagała się umieszczenia jej w kostnicy, przekonując, że jej ciało umarło i zaczyna wydzielać nieprzyjemną woń. Takich przypadków jest wiele i doczekały się wspólnego określenia "syndrom żywego trupa".

To pozwoliło części naukowców postawic śmiałą tezę, że człowiek posiada oddzielone od siebie ciało i duszę. Podążając za tym tokiem myślenia odkryto zaskakujący fakt, że jeszcze pewien czas po śmierci mózg wykazuje aktywność. Potwierdzono również aktywność przeszło tysiąca genów, których aktywność rejestrowana była nawet do czterech dni od zgonu. Aktywność tę wykazywały geny związane z rekacjami stresowymi, funkcjonowniem układu odpornościowego oraz tych odpowiedzialnych za rozwijanie się organizmu.

Kardiomonitor/YouTube @1dexterr
Kardiomonitor/YouTube @1dexterr
Kardiomonitor/YouTube @1dexterr

Zdaniem fizyka Seana Carrolla z California Institute of Technology życie po życiu nie istnieje. Naukowiec podkreśla, że "zdobycie dowodów na jego ewentualne przejawy wymagałoby znajomości fizyki znacznie wykraczającej poza standardy".

A jakie jest wasze zdanie na ten temat?

To też może cię zainteresować: Daniel Martyniuk wrócił do domu. Mocno zaskoczył fanów pewnym zdjęciem. Internautom opadły szczęki

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Mole już nigdy nie zadomowią się w szafie, gdy zastosujesz te sztuczki. Sprawdzone zasady, których warto się trzymać

O tym się mówi: Lech Wałęsa zdecydował się ujawnić prawdę. Pokazał nawet zdjęcia. Tego nikt nie mógł się spodziewać. O co chodzi