Jak podaje portal "Super Express", Małgorzata Tusk przez wiele lat politycznej aktywności swojego męża przywykła, że nie ma go dość często w domu. Żona Donalda Tuska świetnie radzi sobie z codziennymi sprawunkami o czym wymownie świadczą zdjęcia!

Małgorzata Tusk musi radzić sobie sama

Donald Tusk wrócił do aktywnej działalności na polskiej scenie politycznej. Były premier może lizyć na wsparcie swojej ukochanej żony Małgorzaty. Kiedy jej mąż ogarnia sprawy partii, ona zajmuje się domem. "Super Express" przyłapał ją, jak wyładowuje z samochodu zrobione wcześniej zakupy (zdjęcia znajdziecie tutaj).

Małgorzata i Donald Tuskowie/YouTube @TVP
Małgorzata i Donald Tuskowie/YouTube @TVP
Małgorzata i Donald Tuskowie/YouTube @TVP

Być może to właśnie po mamie zaradność odziedziczyła jej córka Kasia Tusk, która niedawno powitała na świecie drugą córeczkę. Kasia nie tylko zajmuje się swoimi pociechami, ale pozostaje przez cały czas aktywna zawodowo. Córka Donalda Tuska może się pochwalić się też sporym sukcesem - jej marka odzieżowa.

Małgorzata Tusk nie ukrywała, że do samodzielności przyzwyczaiło ją życie. W wywiadzie udzielonym "Onetowi" w 2014 roku przyznała, że narodziny syna były dla niej wyjątkowym momentem, który wywrócił jej życie do góry nogami. Przyznała, że jej życie mono się wtedy zmieniło. "Z Michałem było mi bardzo ciężko. Nie wiedziałam, jak się odnaleźć. Sytuacja kobiety i mężczyzny była tak diametralnie różna…" - zdradziła wtedy.

Podobne doświadczenia ma wiele kobiet, na których barkach znajduje się nie tylko opieka nad dziećmi, ale także nad domem. Warto jednak zauważyć, że model ten coraz częściej ulega zmianie.

A jakie są wasze doświadczenia w tym zakresie?

To też może cię zainteresować: To, jak mieszka Dagmara Kaźmierska przyprawia o zawrót głowy. Ten rozmach zadziwia

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Lech Wałęsa nie przebierał w słowach. Zwrócił się do obywateli z zaskakującym apelem. Czego dotyczył

O tym się mówi: Premier Mateusz Morawiecki zabrał głos w sprawie wyjścia Polski z Unii Europejskiej. Padły mocne słowa