Jak podaje portal "Party", Justyna Steczkowska aktualnie świętuje 25-lecie pracy na scenie. Artystka zroganizowała więc jubileuszową trasę koncertową po Polsce, która rozpoczęła się w Poznaniu. W sierpniu nagrała utwór "Między nami", w któym gościnnie wystąpiła Beata Kozidrak.
Była to niespodzianka dla fanów obu wokalistek, jednak premiera utworu zbiegła się w czasie z dość trudnym okresem w życiu Kozidrak. Przypomnijmy, że kilka tygodni temu została zatrzymana. Prowadziła samochód pod wpływem alkoholu. Beata zniknęła ze sceny i z show-biznesu, przestała śpiewać, ale pojawiła się na koncercie Justyny w Poznaniu.
Na koncercie w Poznaniu, rozpoczynającym trasę z okazji mojego 25-lecia na scenie, Beata była moim gościem. Wspólnie zaśpiewałyśmy naszą piosenkę „Między nami”, którą publiczność przyjęła z wielkim entuzjazmem. Kiedy ludzie skandowali: „Beata, wracaj!”, „Kochamy cię!”, obie nie kryłyśmy wzruszenia. Nasza wspaniała publiczność, która okazała tak wiele serca, udowodniła nam, że nie wszyscy myślą tak jak hejterzy.
Steczkowska po występie wypowiedziała się, dlaczego broniła Beaty przed hejterami. Stwierdziła, że każdy może popełnić błąd i nie powinno się go oceniać.
Postąpiłam tak, jak czułam, chociaż przeczytałam potem wiele nieprzychylnych słów pod swoim adresem. Cóż… mogę tylko powiedzieć: kochaj bliźniego swego. Czy trzeba dodawać coś więcej? Być człowiekiem to znaczy kochać i wspierać, szczególnie w trudnych chwilach. Jeden błąd, który popełniła Beata, nie powinien przekreślać jej 40-letniej kariery ani być powodem medialnego i społecznego linczu. Kim jesteśmy, by osądzać drugiego człowieka?
To również może Cię zainteresować: Roksana Węgiel była kiedyś zauroczona pewnym chłopakiem. Kto skradł jej serce
Zobacz także: Adele opowiedziała o reakcji syna na jej rozstanie z mężem. Ośmiolatek wciąż nie może się z tym pogodzić