Jak podaje portal "Goniec", Zenek Martyniuk jest zachwycony zmianą, jaka zaszła w jego synu Danielu. Muzyk jest przekonany, że jego syn jest teraz zupełnie innym człowiekiem i wreszcie jako ojciec może odetchnąć z ulgą. Czy faktycznie?
Wyskoki Daniela Martyniuka
Przez wiele miesięcy Daniel Martyniuk nie znikał z pierwszych portali plotkarskich. Syn muzyka disco polo co rusz pakował się w kolejne kłopoty i wywoływał skandale. Jego rozwód był tematem numer jeden przez wiele tygodni, podobnie jak jego problemy z prawem i zamiłowanie do głośnych zabaw oraz używek.
Ostatnio o synu Zenka Martyniuka mówi się znacznie mniej, a jeśli już pojawia się jego temat, to przedstawiany jest w samych superlatywach. Dumy z jedynaka nie kryje tata, który podkreśla, że Daniel wreszcie poszedł po rozum do głowy i zdał sobie sprawę, że najważniejsze jest dla niego dobro jego córeczki Laury.
Dumny z syna
Zenek Martyniuk nie kryje dumy z syna, który przeszedł sporą przemianę. "Daniel naprawdę się ogarnął. Wierzę, że osiągnie swoje cele. (...) Nigdy nie przestanę w niego wierzyć" - zdradził w rozowie z magazynem "Świat i ludzie". Daniel zaciągnął się na statek i tak zarabia na siebie. Ma stronić od imprez i skandali.
Daniel miał też na nowo poukładać relacje ze swoją byłą żoną i matką jego córeczki. Mała Laura jest oczkiem w głowie całej rodziny Martyniuków. Zenek zdradził, że jest ona ich największym skarbem i zależy im na zapewnieniu jej jak najpiękniejszego dzieciństwa. Muzyk zapewnił, że szczęście jego najbliższych jest i było zawsze najważniejsze.
Myślicie, że faktycznie Zenek Martyniuk nie będzie musiał już wstydzić się za syna?
To też może cię zainteresować: Bardzo niepokojąca przepowiednia Aloisa Irlmaiera o konflikcie światowym. Kiedy ma nastąpić
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Anna Komorowska ujawniła szczegóły rozmowy z Agatą Kornhauser-Dudą. Zdradziła, jaką propozycję złożyła obecnej pierwszej damie
O tym się mówi: Światło dzienne ujrzały nowe fakty dotyczące wrześniowego incydentu z Beatą Kozidrak. Świadkowie zdarzenia zabrali głos