W szafach nadal są należące do krzysztofa Krawczyka ubrania, a jego okulary wciąż leżą na nocnej szafce stojącej przy łóżku, a także należący do niego zegarek i książki, które miał w planie przeczytać.

Dom Krzysztofa Krawczyka wygląda tak, jak w dniu jego śmierci?

"Super Express" sześć miesięcy po odejściu 74-letniego Krzysztofa Krawczyka odwiedził dom artysty. Wdowa po artyście, 61-letnia Ewa Krawczyk nie znajduje w sobie siły, aby opróżnić dom z rzeczy kochanego męża. Jak przyznała, wszelkie fotografie, pamiątki i portrety artysty sprawiają, że czuje wokół siebie jego obecność.

Dom Ewy i Krzysztofa Krawczyków pełen jest obecności piosenkarza, jakby wyszedł tylko na chwilkę. Ewa Krawczyk wciąż mówi do męża i traktuje związane z nim miejsca jakby był tam fizycznie – Kiedy wracam z cmentarza mówię: "Do zobaczenie Krzysiu w domu", a kiedy przyjeżdżam, on tutaj jest. Ja to czuję. Żyję wśród męża. Jest on przez cały czas obecny w domu. Jest ze mną nawet w kuchni, jak gotuję, i w jadalni. Dzięki temu towarzyszy mi przez cały czas – wyjaśniła "Super Expressowi" wdowa.

Wdowa po artyście pozostawiła wszystkie należące do męża przedmioty tak, jak je zostawił, a w szczególności jest to dostrzegalne w sypialni, gdzie ostatnie momenty w życiu piosenkarza oboje spędzali najczęściej.

Pozostały tam jego czytane właśnie książki, zegarek i okulary, a w szafie wciąż wiszą jego słynne koszule. Ewie Krawczyk jest bardzo ciężko na myśl o pozbyciu się tego wszystkiego. Dzięki tym przedmiotow nadal czuje jego obecność.

O tym sie mówi: Z życia wzięte. Niezwykła akcja poszukiwawcza w jednym z polskich miast. Na pomoc babci przyszło prawie całe miasto. Co się stało

Zerknij: Jarosław Kaczyński znalazł się na ustach wszystkich. Wszystko przez zawartość jego kieszeni. O czym mowa