Jak przypomina portal "Super Express", Kamil Stoch jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych sportowców w naszym kraju. Dzięki swojej skromności i osiągnięciom doczekał się sporego grona wiernych fanów, którzy są z nim na dobre i na złe. Okazuje się, że skoczkowi przyszło się zmierzyć z poważnymi problemami. Lęk wzbudzała w nim tak prosta czynność, jak wyjście z domu do sklepu. Ewa Bilan-Stoch zdradziła, z jakiego powodu.
Ewa Bilan-Stoch zdradziła sekret męża
Kamil Stoch należy do grona tych sportowców, którego nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Skoczek narciarski od lat dostarcza nam powodów do dumy i radości. Na swoim koncie ma wiele sukcesów, zarówno indywidualnych, jak i drużynowych. Jak każdemu sportowcowi, tak i Stochowi zdarzały się słabsze momenty w karierze. Jedną z porażek przeżył wyjątkowo mocno. Opowiedziała o tym jego żona.
Ewa Bilan-Stoch zdradziła, że po jednym ze słabszych momentów Kamil Stoch obawiał się wyjść z domu do sklepu. Wówczas wydarzyło się coś zaskakującego i niespodziewanego. Po jednym z nieudanych występów w Pucharze Świata. "Kamil nie chciał wyjść do sklepu, bo bał się reakcji ludzi".
Obawy naszego skoczka okazały się jednak zupełnie nietrafione. Fani okazali mu wówczas ogromne wsparcie. Przekonywali go, że nic się nie stało, a forma z pewnością do niego wróci. Żona skoczka zdradziła również, że jego mąż bardzo docenia wszelkie przejawy wsparcia ze strony bliskich i kibiców. "Właśnie takie momenty pamięta się do końca życia - gdy nie idzie, a ktoś obcy stara się ci pomóc" - powiedziała Ewa Bilan-Stoch.
Wiedzieliście o tym?
To też może cię zainteresować: Sir Elton Jonn przechodzi trudne chwile. Czeka go pilna operacja z powodu kłopotów zdrowotnych
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Gwiazdor "Czterej pancerni i pies" miał jeszcze wiele planów. Roman Wilhelmi nie był gotów na to, by odejść. Czego nie zdążył zrobić
O tym się mówi: Kolejne tajemnice związku Agnieszki Chylińskiej wychodzą na jaw. Czego dowiedzieliśmy się tym razem
Z życia gwiazd: Sławomir Świerzyński się doigrał. Usłyszał prawomocny wyrok. O co chodzi