Jak podaje portal "Gazeta", przyszłość przyszłych emerytur nie jawi się w jasnych barwach. Jak wskazuje wiceszef resortu pracy rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed, przyszłe świadczenia emrytalne będą stanowiły jedynie niewielką część wynagrodzenia.
Przyszłe emerytury
Wiceminister pracy, rodziny i polityki społecznej zdradził, że w przyszłości relacja najniższego świadczenia emerytalnego wypłacanego przez ZUS i średniego wynagrodzenia, będzie wyraźnie spadać. Niestety z każdym kolejnym rokiem emerytura będzie coraz bardziej symboliczna i nie będzie w stanie zaspakajać potrzeb seniorów.
Z danych szacunkowych ZUS wynika, że w 230 roku relacja między najniższą emeryturą a średnią pensją będzie kształtowała się na poziomie 48 proc. Dekadę później będzie to już niecałe 38 proc., by w 2060 roku wynieść zaledwie 23 proc. średniej pensji. Dla porównania w 2014 roku relacja ta wynosiła około 52,5 proc.
Zdaniem Szweda trzeba uświadamiać młodych ludzi, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy i którzy będą na niego wchodzili później, że to, co wypracują będzie "zapewnione im w postaci minimalnej emerytury, ale o resztę i lepszą przyszłość musisz już sam sobie zadbać".
Wśród instrumentów pozwalających zwiększenie przyszłej emerytury wiceminister Szwed wymienia Pracownicze Plany Kapitałowe, a także trzeci filar w postaci prywatnych funduszy emerytalnych. Kluczowe znaczenie ma również długość stażu pracy - im dłużej pozostaniemy aktywni zawodowo, tym wyższe będzie nasze świadczenie emerytalne.
Jak oceniacie słowa wiceministra pracy, rodziny i polityki społecznej?
To też może cię zainteresować: Mieszkańcy jednego z polskich miast muszą przygotować się na zmiany w opłatach za śmieci. Mają wejść w życie już niebawem
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Krzysztof Jackowski niespodziewanie doznał kolejnej wizji. Sprawa jest bardzo poważna. Dotyczy naszych sąsiadów
O tym się mówi w Polsce: Abonament RTV 2022 roku. Poczta Polska podaje stawki
O tym się mówi na świecie: Premier Borys Johnson komentuje stan zdrowia Królowej Elżbiety II. Jak się czuje
