Ankieterzy w ramach Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań mają zweryfikować wyrywkowo zgromadzone na nasz temat informacje.
Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań 2021 zakończył się 30 września. Statystyki i informacje z 9 listopada 2021 roku pokazują, że 99 procent ludności dokonało spisania. "O2" podaje, że osoby niespisane z różnych powodów, będą zmuszone zareagować na wezwanie do sądu i tam tłumaczyć się z takiego stanu rzeczy.
Ruszyło badanie kontrolne GUS. O co zapytają nas ankieterzy?
Główny Urząd Statystyczny dostarczył już sądom w całej Polsce 300 wniosków o ukaranie tych, którzy odmówili udziału w spisie powszechnym, który w tym roku był obowiązkowy, w przeciwieństwie do tego sprzed dziesięciu lat.
Jednocześnie w Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań 2021 nadal trwa poruszenie, gdyż ruszyły badania kontrolne, weryfikujące jakość zebranych wcześniej informacji na temat nasz, naszego stanu posiadania, naszej narodowości, miejsca zamieszkania, czy stanu cywilnego.
Weryfikacja potrwać ma do 24 listopada 2021 roku, a wyniki umożliwić mają także usprawnienie i poprawienie kolejnych spisów i badań, dlatego czytamy na gov.pl, że udział w badaniu kontrolnym jest równie istotny, co w sposie zasadniczym.
Badanie realizowane jest wyłącznie za pośrednictwem wywiadów telefonicznych, na losowo wybranej próbie 100 000 mieszkań. "Ankietowani będą wyłącznie pełnoletni respondenci, którzy jako pierwsi z danego mieszkania udzielili wywiadu w spisie zasadniczym (tzw. pierwsi respondenci)" - zaznaczono na stronie.
Z numeru 22 828 88 88, zadzwoni do losowo wybranych osób ankieter, który zapytać może o to samo, co poprzednio, czyli gdzie mieszkało się 31 marca 2021 r., o wykształcenie, przynależność narodowo-etniczną, czy miejsce zamieszkania i prawo do lokalu.
Co o tym sądzicie?
O tym się mówi: Adele wyjawiła, co się z nią działo po rozwodzie. "Całkowicie mnie sparaliżowały". O co chodzi