Jak podaje portal "Super Express", Krzysztof Jackowski doświadczył kolejnej przerażającej wizji. Tym razem dotyczyła ona upadku polskiego rządu i przyczyn, jakie mają za tym stać. Czy mamy powody do obaw?
Najnowsza wizja Krzysztofa Jackowskiego
Jasnowidz z Człuchowa w swojej audycji na żywo mówił o napiętej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Mówił, jakie mogą być konsekwencje panującego tam kryzysu. Jasnowidz podkreślił, że niepokój budzą zarówno pojawiające się tam sprzęty wojskowe, jak i zapowiedzi zwiększenia liczebności służb na granicy. "Tak, jakby w tym miejscu miało się coś wydarzyć" - stwierdził.
Krzysztof Jackowski nawiązał do pojawiających się informacji o możliwych przerwach w dostawie prądu i gazu, przywołując przy tym słowa Łukaszenki o tym, że może przykręcić kurki z gazem. Dodał, że jeśli dojdzie do przerw w dostawie energii, to Polska będzie obwiniana za to, bo należała do grona tych państw, które sprzeciwiały się Nord Stream 2.
Zdaniem Krzysztofa Jackowskiego Łukaszenko zgodził się być wykonawcą "może pod naporem Putina, ale nie tylko". Jakby tego było mało w ogólnym rozrachunku to nie Białoruś, a nie nasz kraj, będzie kozłem ofiarnym. Nasz kraj ma zostać według jasnowidza z Człuchowa osłabiony na "okoliczność konfliktu na Bliskim Wschodzie".
Zdaniem Jackowskiego sytuacja na granicy wydaje się nie przyczyniać się do upadku rządu, bo przedstawia się ją jako sukces naszych polityków. "Ten problem może się pogłębić w najbliższym czasie i przestać służyć Polsce w propagandzie, by osłabić rząd Polski" - stwierdził Jackowski.
Co sądzicie o najnowszym wywodzie Jackowskiego?
To też może cię zainteresować: Niepokojące doniesienia o stanie zdrowia Piotra Gąsowskiego. Aktor trafił do szpitala. Z jakiego powodu
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Dziennikarze TVP komentują pojawienie się Barbary Kurdej-Szatan w kolejnej reklamie. Wspominają o nagrodzie
O tym się mówi: Aleksandra Kwaśniewska pęka z dumy. Wiadomość na mediach społecznościowych wywoła spore poruszenie. Co się stało