Jak przypomina portal "Jastrząb Post", Donald Tusk jadąc samochodem przekroczył prędkość. Było to przekroczenie na tyle duże, że liderowi PO zabrano prawo jazdy. Zaraz po zdarzeniu były premier zamieścił post w mediach społecznościowych. Teraz zabrał głos w sprawie w trakcie konferencji prasowej. Co powiedział?

Donald Tusk zatrzymany przez policję

W ostatnią sobotę media obiegła informacja, że Donald Tusk jadąc samochodem przekroczył dozwoloną prędkość. Lider PO miał jechać 107 km/h w terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Patrol policji zatrzymał byłego premiera i zgodnie z prawem zatrzymał mu prawo jazdy na okres 3 miesięcy.

Polityk nie ukrywał tego, co się stało i w mediach społecznościowych przyznał, że przekroczył prędkość za co zatrzymano mu uprawnienia na 3 miesiące, dano 10 punktów karnych i mandat. Przewodniczący PO przyznał, że jest to kara adekwatna do przewinienia. "Przyjąłem ją bez dyskusji" - napisał na Twitterze.

Nistety przyznanie się do winy nie powstrzymało fali krytyki, jaka wylała się na Donalda Tuska. Szczególnie aktywna w tym zakresie jest prawa strona sceny politycznej i sprzyjające jej media. Lider PO zdecydował się zwołać specjalną konferencję prasową, a której poruszył temat.

"Nie będę szukał usprawiedliwienia" - powiedział w trakcie konferencji były premier. Podkreślił, że nigdy nie powinno dojść do takiej sytuacji. Przypomniał, że poniósł adykwatną karę. "Dla tego, co się stało, nie ma co szukać żadnego usprawiedliwienia" - dodał.

Podkreślił, że już przystosował się do tej nowej sytuacji i zaczął korzystać z transportu publicznego. W poniedziałek w podróż z Sopotu do Warszawy wybrał się pociągiem pendolinie. Jak przyznał w trakcie podróży miał czas, aby przemyśleć wszystko, co się wydarzyło.

Nie tylko o swojej wpadce

W trakcie konferencji prasowej Donald Tusk nie tylko odniósł się do zatrzymania mu uprawnień, ale odniósł się również do obecnej sytuacji epidemicznej w naszym kraju. Przyznał, że chciałby, aby premier Morawiecki wreszcie podjął jakieś decyzje, które pozwolą uniknąć kolejnych zakażeń i zgonów.

Donald Tusk zapewnił, że kierowana przez niego partia byłaby skłonna dać swoje poparcie dla wprowadzenia restrykcji sanitarnych, które miałyby ograniczyć liczbę zakażeń i tragdii związanych z Coronavirusem.

Donald Tusk / YouTube:  naTemat.pl
Donald Tusk / YouTube: naTemat.pl
Donald Tusk / YouTube: naTemat.pl

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować: Barbara Kurdej-Szatan traci jedną z najważniejszych umów. Wciąż odczuwa skutki swojej wypowiedzi

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Mikołaj Roznerski apeluje o pomoc. Poruszające słowa padły na mediach społecznościowych

O tym się mówi: Odeszła legenda polskiego kina. Jej uroda i talent skradły serca całej Polski