W mediach pojawiła się dosyć interesująca informacja dotycząca materiałów z akt sprawy związanej ze zbrodnią miłoszycką. Okazuje się bowiem, że pojawiły się one w sieci.
Przypomnijmy, że na samym początku obwiniony za straszliwą zbrodnię na nastolatce był Tomasz Komenda. Anonimowa osoba dopuściła się skopiowania nagrania powstałego podczas przesłuchań świadków, jakich dokonała Prokuratura Krajowa.
Nowe fakty sprawie zbrodni miłoszyckiej budzą grozę
Wyświetl ten post na Instagramie
Dochodzenie w sprawie zbrodni miłoszyckiej wciąż trwa. Proces Ireneusza M., oraz Norberta Basiury przed sądem apelacyjnym wciąż się toczy. Oskarżeni oni zostali o zamordowanie i wykorzystanie 15-letniej wówczas Małgorzaty w sylwestrową noc z 1996 roku na 1997 roku.
Pierwotnie za tą potworną zbrodnię został oskarżony Tomasz Komenda, który spędził 18 lat za murami więzienia za zbrodnię, której nie popełnił.
Do dzisiaj sprawa Tomasza Komendy wciąż budzi silne emocje, gdyż wymiar sprawiedliwości wykazał się wówczas podczas śledztwa skrajną niedbałością, w wyniku której niewinna osoba straciła 18 lat z życia na wolności. W tym czasie Tomasz Komenda mógł spokojnie skończyć szkołę, zdobyć zawód i pracę, podczas której liczyły by mu się lata stażu istotne do przyszłej i emerytury.
Pomijając fakt, że w celi oskarżonego Ireneusza M. odnaleziono telefon, którego posiadanie w więzieniu jest niedozwolone, odkryto także, że będący dowodem w sprawie woreczek zawierający włosy zamordowanej był uszkodzony. Teraz na jaw wychodzą nowe fakty. Okazuje się bowiem, że do sieci trafiły nagrania z przesłuchania oskarżonych. Konkretnie chodzi o fragmenty przesłuchania, które miało miejsce w Prokuraturze Krajowej, w oddziale wrocławskim.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jak podaje Wirtualna Polska, w internecie do znalezienia jest między innymi zeznanie Wiesława B., pseudonim Cygan, który przez wiele lat funkcjonował w półświatku wrocławskim, by potem podjąć współpracę z policją i prokuraturą. Okazuje się, że w gronie współpracowników Cygana znalazł się prokurator Stanisław O, który złożył podpis na nakazie zatrzymania Tomasza Komendy, a następnie pozostawił komendzie zarzuty i złożył wniosek o areszt.
O tym się mówi: Spore zmiany w programie Rodzina 500 Plus. Kto może liczyć na więcej pieniędzy
Zerknij: Światło dzienne ujrzało stare zdjęcie Agaty Kornhauser-Dudy. Pierwszej damy to raczej nie ucieszy