Za każdym razem, kiedy teraz odpocząć się ma sezon na konkurs w skokach narciarskich, w ich trakcie i po nich, pojawia się niezwykle gorący temat zarobków naszych reprezentantów w porównaniu z reprezentantami innych krajów.
Ile zdążyli już zarobić nasi reprezentanci?
Wyświetl ten post na Instagramie
Podobnie się dzieje w przypadku piłkarzy, którzy niejednokrotnie zarabiają krocie. Od czasów "małyszomanii", zawody w skokach narciarskich są bardzo chętnie oglądaną dyscypliną sportu. Aktualnie to Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki wiodą prym w popularności, idąc łeb w łeb z kapitanem reprezentacji Polski w piłce nożnej Robertem Lewandowskim.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jak podaje "Pomponik", nasi polscy skoczkowie narciarscy nie mogą jednak cieszyć się tak ogromnymi zarobkami, jakimi się cieszy Robert Lewandowski. Według podsumowania "Eurosportu", nasi reprezentanci w skokach narciarskich za dwie pierwsze serie kwalifikacyjne, oraz dwa konkursy zarobili od 7,5 tysiąca franków do półtorej tysiąca franków.
Wyświetl ten post na Instagramie
Tak więc według portalu "Eurosport”, Kamil Stoch w rezultacie zgarnął łącznie 7,5 tysiąca franków, co po przeliczeniu na złotówki daje około 34 tysiące złotych. W gorszej sytuacji finansowej znalazł się Dawid Kubacki. Zarobił on łączną sumę 2 tysięcy franków, a najmniej zarobił Piotr Żyła – 1,5 tysiąca franków.
O tym się mówi: Nowe fakty w sprawie Tomasza Komendy ujrzały światło dzienne. Po sieci krąży nagranie, które nie powinno tam trafić. O co chodzi
Zerknij: Krzysztof Jackowski rysuje czarne scenariusze. To ma się wydarzyć w okolicach Bożego Narodzenia