Dagmara Kaźmierska przy okazji opowiadanie o swojej książce i biznesowych planach za granicą, zdradziła między słowami sekret swojego finansowego sukcesu. Te dwa kluczowe zdania wielu osobom mogą dać do myślenia.

Kryminalna przeszłość Dagmary Kaźmierskiej odbiła się w mediach szerokim echem, a sama celebrytka przyznała, że dzięki pobytowi w więzieniu pojawiła się na szklanych ekranach anteny TTV.

Dlaczego Dgmara twierdzi, że jest biedna jak przysłowiowa mysz kościelna?

Nie ulega wątpliwości, że ze wszystkich uczestników programu "Królowe życia", Dagmara Kaźmierska jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci show. W swojej autobiograficznej książce celebrytka zdradziła historię swojego pobytu w więzieniu za sutenerstwo, oraz opisała destrukcyjny wpływ jej nieobecności na psychikę jej małego wówczas syna Conana.

Jak opisała, gdy trafiła do więzienia jej syn stał się dzieckiem problematycznym. Zdiagnozowano u niego wówczas lęk pourazowy, gdyż chłopak nie potrafił funkcjonować bez mamy, z którą dotychczas nie rozstawał się nawet na jeden dzień.

Ze względu na zły stan zdrowia psychicznego Conana, sąd podjął decyzję o zwróceniu wolności Dagmarze. Obecnie celebrytka cieszy się z pierwszych zarobków z książki, prowadzi ekskluzywny butik z odzieżą, oraz realizuje pomysł na biznes za granicą.

Chociaż widać na pierwszy rzut oka, że jest kobietą mocno niezależną finansowo, otaczającą się bogactwem i luksusem, sama twierdzi, że jest "biedna jak mysz kościelna". Dodała także, że "pieniądze lubią ciszę", dlaczego porównuje się do przysłowiowej kościelnej myszy.

O tym się mówi: Mąż Bogumiły Wander musiał podjąć ważną decyzję. Co ze zdrowiem legendy TVP

Zerknij: Katarzyna Grochola w szczerym wyznaniu o poprzednim związku. "Nie widziałam żadnych znaków ostrzegawczych"