Jak informuje portal "Wiertualna Polska", białostocki sąd okręgowy zdecydował się na utrzymanie wyroku wydanego w niższej instacji. Przypomnijmy, Daniel Martyniuk został skazany na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na okres trzech lat za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.

Wyrok został utrzymany

To nie koniec zasądzonej wobc syna Zenka Martyniuka kary. Wobec Daniela Martyniuka (wyraził zgodę na publikację pełnego imienia i nazwiska) zasądzono również grzywną w wysokości 10 tys. zł, a także zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez okres 6 lat. Nie był to pierwszy raz, kiedy młody Martyniuk złamał obowiązujące przepisy.

W kwietniu ubiegłego roku złamał on zasady kwarantanny. Policja informowała wówczas, że podczas rutynowej kontroli, której poddawane były osoby poddane kwaranntanie, funkcjonariusze nie zastali go pod adresem, pod którym miał przebywać. Kiedy polcjanci byli już pod jego mieszkaniem, Daniel Martyniuk dopiero wbiegał po schodach. Miał wówczas poinformować, że pojechał do rodziców i nie zamierza stosować się do zasad kwarantanny.

Początek problemów

To był jednak początek jego problemów. W nocy otrzymano informację, że Daniel Martyniuk po raz kolejny złamał zasady kwarantanny, a jakby tego było mało pojechał samochodem na stację benzynową pomimo faktu, że miał orzczony zakaz kierowania samochodem.

Daniel Martyniuk został wówczas zatrzymany przez policję, a prokurator zwrócił się do sądu o tymczasowy areszt wskazując, że zachodzi w tym przypadku obawa matactwa. Sąd przychylił się do wniosku prokurtury. Potem Daniel Martyniuk trafił przed sąd, gdzie zapadł wspomniany wyrok.

Pełnomocnik syna Zenka Martyniuka odwołał się od wyroku. Wnioskowali o skrócenie zakazu prowadzenia pojazdów, powołując się na fakt, że Daniel znalazł pracę, a jego sytuacja rodzinna wymaga tego, aby znów mógł prowadzić samochód. Obrońca Martyniuka podkreślał również, że kara była niewspółmierna do przewinienia.

Daniel Martyniuk, Danuta Martyniuk/YouTube PUDELEK
Daniel Martyniuk, Danuta Martyniuk/YouTube PUDELEK
Daniel Martyniuk, Danuta Martyniuk/YouTube PUDELEK

Sądu okręgowego nie przekonały jednak argumenty obrony, a Daniel Martyniuk usłyszał, że Sąd odwoławczy absolutnie "nie widzi tutaj rażącej niewspółmierności kary, kary niesprawiedliwej".

A wy, co sądzicie o wyroku, jaki zapadł?

To też może cię zainteresować: Minister Zdrowia ogłosił wprowadzenie nowych obostrzeń. Mówiono również o obowiązkowych szczepieniach

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Zaczynają się dokładne świąteczne porządki. Jak szybko oczyścić trudnodostępne zakamarki

O tym się mówi: Donald Tusk ostro ocenił zachowanie Jarosława Kaczyńskiego. Padły mocne oskarżenia pod adresem prezesa PiS