Jak przypomina portal "Super Express", katolicka rozgłośnia Radio Maryja świętuje 30. rocznicę założenia. W związku z jubileuszem założyciel radia, ojciec Tadeusz Rydzyk chętnie wraca do przeszłości, zdradzając nieznane dotąd fakty. Czego dowiedzieliśmy się ostatnio?
Ojciec Tadeusz Rydzyk szczerze o Radiu Maryja
Ojciec Tadeusz Rydzyk ma powody do zadowolenia. Powołana przez niego do życia katolicka rozgłośnia obchodzi 30-lecie. Przez ten czas toruński redemptorysta miał spotkać na swojej drodze "już chyba miliony dobrych osób". Przyznał, że utrzymanie rozgłośni nie jest łatwym zadniem i wymaga zaangażowania wielu osób.
"Ja już nawet nie wiem, ile jest takich osób. Bez wątpienia jednak są to ci, którzy to radio utrzymują, współpracują z nim" - wyznał ojciec Rydzyk. W trakcie 30. lat funckjonowania Radia Maryja, toruński redemptorysta miał odbyć tysiące rozmów, z których wiele na długo zapadło mu w pamięć. Podkreślił, że jedną z misji, jaką postawił przed sobą i swoją rozgłośnią, jest danie ludziom możliwość swobodnego zabrania głosu.
Przyznał, że podobnie jak w konfesjonale, tak i w rozgłośni duchowni muszą być też trochę psychologami. Mają nie tylko mówić, ale również słuchać. Przy okazji wrócił pamięcią do czasów, kiedy był duszpasterzem i chodził na wizyty duszpasterskie między innymi do hotelu asystenckiego.
Wyznał, że zdażało mu się spędzać całe noce na rozmowach z młodymi ludźmi. "(...) wracałem o 2 w nocy, albo i później" - wyznał.
Zaskoczyło was wyznanie ojca Tadeusza Rydzyka?
To też może cię zainteresować: Do Polaków trafić mają ogromne pieniądze. Kto może liczyć na wsparcie i jakie warunki musi spełnić
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Premier Mateusz Morwiecki ma powody do zadowolenia. Udało mu się przegonić kilku europejskich premierów. O co chodzi
O tym się mówi: Zaskakujące doniesienia o królowej Elżbiecie II. Czy w okresie świątecznym ktoś inny przymierzy koronę