Angelina Jolie w 2005 roku postanowiła adoptować sześciomiesięczną wówczas Zaharę z Etiopii. Chociaż gwiazda Hollywood spotykała się już z Bradem Pittem, postanowiła adoptować zarówno Zaharę, jak i Madox jako samotna matka. Po latach okazało się jednak, że podczas adopcji doszło do oszustwa. Angelina Jolie była przekonana, że ​​dziewczynka jest półsierotą, o czym również poinformowała agencja adopcyjna. Matka Zahary miała umrzeć na AIDS, a jej ojciec był nieznany.

Została okłamana o losie rodziców adoptowanej córeczki

Wzruszająca historia matki adopcyjnej córki aktorki

Do biologicznej matki Zahary dotarły zagraniczne media. Kobieta opowiedziała im swoją historię. Lebiso urodziła się w biednej rodzinie. Aby móc kontynuować naukę w wieku 19 lat, przeprowadziła się do babci. Pewnego dnia, gdy dziewczyna była sama, mężczyzna, który ją wykorzystał, włamał się do domu.

Została sama, gdyż jej rodzina się jej wyrzekła. Lesibo chciała przerwać ciążę, ale nie miała pieniędzy na zabieg. W końcu urodziła Zaharę, która pierwotnie nazywała się Tena Adam. Próbowała ją wychować, ale bez pieniędzy nie było to możliwe. W końcu matka namówiła ją, by oddała dziecko do adopcji.

Lebiso mówi, że Jolie dała jej córce życie, którego ona nie mogła jej zapewnić. Za to jest jej na zawsze wdzięczna – czytamy w zagranicznych mediach. Kobieta nie ukrywa, że ​​tęskni za córką.

O tym się mówi: Znana aktorka urodziła bliźnięta w wieku 60 lat. Jak teraz żyje Barbara Sienkiewicz

Zerknij: Odszedł jeden z głównych działaczy "Solidarności". Kondolencje płyną z całej Polski

Nie przegap: Uznany ekonomista zdradził, co czeka nas w najbliższych miesiącach. Nie pozostawia złudzeń. "Żyć będzie znacznie ciężej"