Jak podaje portal "Interia", w ostatnim czasie w lasach na terenie województwa podkarpackiego po raz kolejny dała się zauważyć wzmożona obecność rumuńskich grzybiarzy. Leśnicy skarżą się, że dochodzi do przemysłowego zbioru grzybów, a ten bez wymaganego zezwolenia jest nielegalny.
Przemysłowe zbiory grzybów
Z informacji przekazanych przez dziennikarzy "Gazety Wyborczej" wynika, że grzyby zbirane przez obywatelii Rumunii wywożone są z lasów w ogromnej ilości. Potem mają trafiać do krajów Europy Zachodniej (m.in. do Niemiec i Francji). Ilość pozyskiwanych w ten sposób grzybów jednoznacznie wskazuje na zbiór przemysłowy, który wymaga odpowiednich zezwoleń.
Z relacji nadleśniczego Zbigniewa Żywca wynika, że zebrane w lasach grzyby starannie sortowano i pakowano do samochodu, który wyruszał w drogę na Zachód. Odbywa się to bez podpisania odpowiedniej umowy z Lasami Państwowymi.
Grzybiarze zza granicy swoją obecność na terenie polskich lasów tłumaczą swoim członkostwem w Unii Europejskiej. Zdaniem leśników nie jest to argument, który miałby tłumaczyć masowe wywożenie grzybów za granicę bez niezbędnych zgód.
W artykule przygotowanym przez "GW" możemy przeczytać, że nie jest to pierwszy raz, kiedy mamy do czynienia z podobną sytuacją. Rumuńscy grzybiarze pojawiają się w południowych lasach Polski mniej więcej od trzech lat. W tym roku skala ich działań jest jednak znacznie większa niż to, z czym spotykaliśmy się w poprzednich dwóch latach.
Straż leśna próbuje się uporać z problemem, ale grup grzybiarzy jest niezwykle dużo. W patrolowaniu terenów leśnych mają im pomóc patrole policji.
Co sądzicie o całej sytuacji?
To też może cię zainteresować: Media obiegła przykra wiadomość. Odszedł legendarny aktor, znany m.in. z "Czterech pancernych i psa"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Kuba Wojewódzki skrytykował celebrytki goszcząc w "Dzień Dobry TVN". Edward Miszczak wezwał go za to na rozmowę. Co dalej z karierą dziennikarza w TVN
O tym się mówi: Ewa Krawczyk nie kryła rozczarowania. Wszystko w związku z obchodami urodzin Krzysztofa Krawczyka. O co chodzi