Jak podaje portal "Radio Zet", Sarah Ferguson nie przebiera w słowach. Stwierdziła, że ma ona "krew na rękach". Ferguson nie ma wątpliwości, że żona księcia Karola jest współodpowiedzialna śmierci księżnej Diany.
Sarah Ferguson zaatakowała Camillę Parker-Bowles
Sarah Ferguson była żoną księcia Andrzeja. Ich małżeństwo przetrwało zaledwie dekadę, a przy rozstaniu nie obyło się bez skandalu. Ferguson nie najlepiej odnajdywała się w pałacowym życiu. Niełatwo przychodziło jej pogodzenie się z ciągłymi nieobecnościami męża. Poczucie osamotnienia sprawiło, że wdała się w znajomość z amerykańskim doradcą do spraw finansów.
I choć małżeństwo Sarah Ferguson i księcia Andrzeja zakończyło się, to co jakiś czas na jaw wychodzą sytuacje, w którch Ferguson miała brać udział w czasie jej życia w brytyjskiej rodzinie królewskiej. Jedno z nich miało mieć miejsce w czasie poobiednich drinków w zamku Balmoral. To właśnie wówczas pomiędzy Sarah Ferguson i Camillą Parker-Bowles doszło do ostrej wymiany zdań.
Ostra wymiana zdań
Jeden z brytyjskich tabloidów poinformował o tym, że Camilla Parker-Bowles miała usłyszeć od Ferguson, że ma "krew na rękach". Co oczywiste chodziło o tragiczną śmierć księżnej Diany. Sarah Ferguson i księżna Diana miały ze sobą bardzo wiele wspólnego.
Obie nie znalazły szczęścia w małżeństwie z książętami, rozpisywała się o nich prasa i obie chciały po prostu raz na zawsze się od tego uwolnić. "Takiej kłótni nikt z pałacu wcześniej nie widział" - możemy przeczytać w brytyjskim tabloidzie.
Co sądzicie o całej sytuacji?
To też może cię zainteresować: Jenifer Lopez i Ben Affleck zaplanowali ślub? Czy po prawie 20 latach wszystko zakończy się szczęśliwie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Syn Anny German podjął zaskakującą decyzję. Nie wszyscy są ją w stanie zrozumieć. O co chodzi
O tym się mówi: Odeszła gwiazda kultowego serialu. Niezwykle smutną informację przekazali najbliżsi. Fani nie kryją smutku
Z życia gwiazd: Krzysztof Krawczyk Junior szczerze opowiedział o swojej sytuacji i relacjach z macochą. Czy czeka nas wielki skandal