Jak przypomina portal "Lelum", w programie "Taniec z gwiazdami" mieliśmy okazję zobaczyć już wiele znanych osób, w tym także córkę prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego oraz premiera Donalda Tuska. Okazuje się, że Iwona Pavolvić chętnie zobaczyłaby w tanecznym show Kingę Dudę. Czy życzenie Iwony Pavlović będzie miało szansę się spełnić?
Z dala od fleszy
Kinga Duda bardzo stara się zachować swoje prywatne życie tylko dla siebie i robi wszystko, żeby trzymać się z dala od świateł kamer. Niestety nie może narzekać na brak zaintersowania ze strony mediów, które interesują się nią nie tylko wyedy, gdy pojawia się na oficjalnych wieczorach wyborczych swojego taty. Już kilkakrotnie fotoreporteży przyłapali ją w czasie palenia przed warszawską kancelarią, w której pracuje.
Jej konsekwentne usuwanie się w cień raczej nie pozostawia wątpliwości, że nie bierze pod uwagę możliwości wzięcia udziału w programie "Taniec z gwiazdami", który tylko spotęgowałby zainteresowanie jej osobą.
Iwona Pavlović chciałaby zobaczyć w programie Kingę Dudę?
W rozmowie z portalem "Plotek", zasiadająca w jury "Tańca z gwiazdami" Iwona Pavlović została zapytana o to, kogo ze świata związanego z polityką chętnie zobaczyłaby na parkiecie programu, odpowiedziała "Czas na kolejną córkę. Może pana prezydenta. Wszystko jest możliwe" - stwierdziła "Czarna Mamba".
Do tej pory na udział w "Tańcu z gwiazdami" zdecydowały się dwie córki prezydentów: Aleksandra Kwaśniewska i Maria Wiktoria Wałęsa. Mieliśmy również szansę zobaczyć jak tańczy Kasia Tusk oraz wnuczka Leszka Millera - Monika. Czy dołączy do nich Kinga Duda? Czas pokaże.
Wy też chcielibyście zobaczyć, jak w tańcu radzi sobie Kinga Duda?
To też może cię zainteresować: Zaskakujące informacje na temat Marty Manowskiej obiegły media. Jeden z uczestników "Sanatorium miłości" zdradził sekret prowadzącej
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Aldona Wleklak szczerze o imprezach u Lecha Wałęsy. Co działo się za zamkniętymi drzwiami
O tym się mówi: Mocne zarzuty pod adresem Camilli Parker-Bowles. Chodzi o księżną Dianę. O czym mowa