Jak podaje portal "Lelum", w piątek 29 października w Warszawie, Łodzi i Gdańsku mają rozlec się syreny alarmowe. Wszystko w ramach akcji "Alarm dla klimatu", która ma zwrócić uwagę na poważny problem zmian klimatu oraz dotyczący go szczyt COP26, który odbędzie się w Glasgow. Światowi przywódcy będą na nim rozmawiać o tym, jakie działania należy podjąć w trosce o przyszłość planety.
Szczyt w Glasgow
Szczyt w Glasgow określany jest jako "spotkanie ostatniej szansy". Warszawski ratusz wskazuje, że aby uniknąć katastrofy klimatycznej światowi przywódcy w trakcie tego szczytu muszą przedstawić krajowe plany redukcji emisji CO2, która powinna nastpić do 2030 roku. Redukcja powinna obniżyć świtową emisję o 45 proc. Jeśli nie uda się tego zrobić, nie będziemy już w stanie powstrzymać negatywnych skutków ocieplenia klimatu.
W akcję "Alarm dla klimatu" zaanagażować mają się trzy polskie miasta: Warszawa, Gdańsk i Łódź. To właśnie w nich, w piątek 29 października w południe rozlegną się syreny alarmowe. Prezydent miasta stołecznego, Rafał Trzaskowski ma nadzieję, że to symboliczne działanie pozwoli uświadomić ludzi, jak poważnym problemem są zmiany klimatyczne.
Władze Warszawy wskazują, że nie ograniczają się tylko i wyłącznie do symbolicznych działań, ale zobowiązały się do zredukowania emisji gazów cieplarnianych na poziomie 40 proc. do 2030 roku. Stolica naszego kraju zapowiedziała osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Jednym ze sposobów na to ma być zwiększanie powierzchni terenów zielonych na obszarze miasta.
Co sądzicie o całej sprawie?
To też może cię zainteresować: Brithey Spears spełniła groźbę. Opowiedziała o tym, co zrobiła jej rodzina. „Panie, zmiłuj się nad duszami mojej rodziny”, jeśli udzielę wywiadu"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Zaskakujące doniesienia jednego z tygodników. Czy serce Agnieszko Woźniak-Starak znów jest zajęte
O tym się mówi: Zaskakujące nekrologii pojawiły się na cmentarnych bramach. Zawiesili je policjanci. Co się na nich znalazło