Jak podaje portal "O2", Lech Wałęsa zamieścił w mediach społecznościowych nagranie, w którym jasno przedstawił swoje stanowisko wobec obecnych władz naszego kraju. Zwrócił się również do internautów z prośbą o pomoc. Czego dotyczyła owa prośba?

Lech Wałęsa prosi o pomoc

Lech Wałęsa jest bardzo aktywnym użytkownikiem mediów społecznościowych. Już rankiem na jego profilu pojwiło się nagranie, w którym były prezydent w bardzo stanowczych i zdecydowanych słowach zdradził, co myśli o obecnej sytuacji politycznej w Polsce. Już na wstępie przyznał, że po prostu nie może milczeć, widząc, co się dzieje.

Lech Wałęsa/Youtube @Centrum Myśli Jana Pawła II
Lech Wałęsa/Youtube @Centrum Myśli Jana Pawła II
Lech Wałęsa/Youtube @Centrum Myśli Jana Pawła II

Jego zdaniem "głupie rządy" kosztują cały naród miliardy złotych. Dlatego też zwrócił się z prośbą do swoich wielbicieli, aby "kilka mądrych osób" sporządziło listę osób, które ponoszą odpowiedzialność za wszystkie straty, jakie ponosi nasz naród. Lista ta miałaby spełnić w przyszłości konkretny cel. Jaki?

Zdaniem byłego prezydenta list ta miałaby posłużyć kolejnej władzy, która przyjdzie po Prwie i Sprawiedliwości, do rozliczenia osób odpowiedzialnych za straty, jakie ponosimy jako naród. Były prezydent zachęca swoich wielbicieli, aby pomyślieli nad tym, w jaki sposób obciążyć osoby odpowiedzialne za straty, jakie obecnie ponosimy jako naród.

Post Lecha Wałęsy nie przeszedł bez echa. Wielu internautów zdecydowało się go skomentować. Nie obyło się bez ostrej wymiany zdań pomiędzy jednym z nich a samym Lechem Wałęsą. "Lepiej niech robią jak ja w Magdalence mogę wysłać film na społecznościowym jak to kieliszkiem się załatwia takie sprawy" - napisał jeden z internautów. "Co ty wiesz o życiu" - skwitował Wałęsa.

Co sądzicie o wpisie Lecha Wałęsy?

To też może cię zainteresować: Specjaliści nie mają wątpliwości. Może nas czekać nawet 4 tysiące godzin bez prądu w ciągu roku

Zobcz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Alec Baldwin w pierwszym wywiadzie po ponurych wydarzeniach na planie filmowym. "Nie pociągnąłem za spust"

O tym się mówi: Anna Jurksztowicz potwierdziła medialne doniesienia. Kulisy rozpadu jej małżeństwa mocno zaskakują