Jak przypomina portal "Pomponik", Edyta Górniak była jedną z gwiazd, które wzięły udział w koncercie "Murem za polskim mundurem". W jego trakcie wykonała utwór "Czerwone maki na Monte Cassino" oraz piosenkę "Dziwny jest ten świat". Nie wszystkim jednak jej interpretacja przypadła do gustu. Diva w jednym z ostatnich wywiadów postanowiła wytłumaczyć się ze swojego występu. Co powiedziała?
Nie milkną echa koncertu w TVP
Edyta Górniak była jedną z wielu gwiazd, które wystąpiły na organizowanym przez TVP koncercie "Murem za polskim mundurem". Miał on być formą solidarności z funkcjonariuszami służącymi na granicy polsko-białoruskiej, którzy mierzą się każdego dnia z próbami nielegalnego przedostania się do naszego kraju nielegalnych imigrantów.
Koncert organizowany przez publicznego nadawcę doczekał się wielu krytycznych ocen. Wielu osobom nie spodobał się nie tylko dobór utworów, czy artystów, ale także fakt, że wydarzenie miało sobie wiele z "atmosfery jarmarczno-sylwestrowej". Krytyka nie ominęła również Edyty Górniak i jej wykonania utworów "Dziwny jest ten świat" i "Czerwone maki pod Monte Cassino".
W wywiadzie udzielonym "Super Expressowi", piosenkarka wyznała, że zdecydowała się zaśpiewać tylko jedną zwrotkę drugiej z piosenek. Jak wskazała, tylko z nią była się w stanie w pełni utożsamić. " Dwie pozostałe były dla mnie bardzo trudne. Chyba nie byłabym w stanie wyśpiewać tych słów" - zdradziła Górniak.
Piosenkarka podkreśliła, że jej zdaniem koncert "Murem za polskim mundurem" był "piękną inicjatywą". Dodała również, że zgodnie ze starym powiedzeniem "muzyka łagodzi obyczaje" i ma nadzieję, że i w tym przypadku to porzekadło będzie miało okazję się sprawdzić.
A wy, jak oceniacie koncert TVP i występ Edyty Górniak?
To też może cię zainteresować: Ida Nowakowska dobrze wie, jak ma wyglądać pierwsze Boże Narodzenie jej synka. Co planuje
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Magda Gessler podarowała córce i zięciowi niesamowity prezent ślubny. Jest bardzo cenny
O tym się mówi: Ministerstwo Zdrowia podjęło decyzję w sprawie refundacji leku. Chorzy nie kryją rozgoryczenia