Jak podaje portal "Super Express", przyszłoroczna waloryzacja świadczeń jest jednym z tematów, którymi żyją seniorzy. W projekcie budżetu wskazano, że ma ona wynieść 4,89 procent, choć eksperci nie mają wątpliwości, że wskaźnik będzie wyższy i może sięgnąć nawet 9,7 procent.
Na jaką waloryzację mogą liczyć emeryci?
W ostatnich miesiącach Polakom przyszło mierzyć się z szalejącą drożyzną. Rosną nie tylko ceny produktów spożywczych, ale także domowe rachunki. Szczególnie na tej trudnej sytuacji cierpią najbiedniejsi, w tym również seniorzy. W przyjętym przez Sejm budżecie na 2022 rok założono, że waloryzacja sięgnie 4,89 procent.
Ta informacja wzbudziła wśród emerytów duży niepokój. Niski wskaźnik waloryzacji nie poprawiłby sytuacji seniorów, którzy mogą sobie pozwolić na coraz mniej. Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego w rozmowie z "Super Expressem" wskazywał, że wskaźnik waloryzacji będzie znacznie wyższy niż ten przewidziany przez rząd. Nie jest to zdanie odosobnione.
Ekonomista Marek Zuber wskazuje, że dzięki założeniu niższego wskaźnika waloryzacji rent i emerytur, rząd był w stanie utrzymać deficyt budżetowy poniżej 30 mld złotych. Zuber wyraził też nadzieję, że świadczenia wzrosną na tyle, aby były w stanie realnie pomóc seniorom w zmierzeniu się z drożyzną.
Kiedy poznamy ostateczne dane?
Ostateczny wskaźnik waloryzacji rent i emerytur poznamy w lutym 2022 roku. Będzie to możliwe po tym, jak Główny Urząd Statystyczny poda dane dotyczące wskaźnika wzrostu cen płaconych przez seniorów oraz przeciętny wzrost wynagrodzeń.
"Super Express" prognozuje, że wskaźnik waloryzacji może wynieść nawet 9,7 procent. W takim przypadku świadczenie, które netto wynosi 1188 zł wzrosłaby do 1303,23 zł (przy wskaźniku przedstwionym w budżecie wyniesie 1246,09 zł).
Jak myślicie, czyje przewidywania okażą się bliższe prawdy?
To też może cię zainteresować: Donald Tusk zwraca się do mieszkańców Warszawy w ważnej sprawie. Chodzi o ustawę „Lex TVN”
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Fani martwią się o Marinę Łuczenko – Szczęsną. Gwiazda zdradziła smutne wieści. „W tym roku nie jestem na siłach”
O tym się mówi: Edward Miszczak zabrał głos w sprawie ustawy medialnej. "Trudno wyobrazić, co się stanie"