Jak przypomina portal "Super Express", w piątek 17 grudnia Urząd Regulacji Energetyki poinformował, że wzrosną ceny prądu i gazu. Ten ostatni wzrośnie o około 54 procent. Z zapowiedzi URE wynika, że nie będzie to ostatni wzrost, na jakimi musimy się przygotować. Cena będzie rosnąć przez kolejne trzy lata.
Wzrost rachunku za gaz
Już od 1 stycznia 2022 roku dojdzie do znacznych podwyżek cen gazu. Przeciętny odbiorca gazu, używający go jedynie do gotowania, zapłaci miesięcznie o 9 zł netto więcej, co oznacza wzrost o 41 procent. Więcej o 54 zł miesięcznie zapłacą ci, którzy nie tylko gotują, ale także ogrzewają gazem wodę (jest to wzrost o 54 procent).
Najwięcej zapłacą ci użytkownicy gazu, którzy poza gotowaniem i podgrzewaniem wody, wykorzystują błękitne paliwo do ogrzewania domów. W ich przypadku ceny wzrosną miesięcznie o około 174 zł, co oznacza podwyżkę rzędu 58 procent.
Niestety w kolejnych latach czekają nas kolejne podwyżki. Jak zaznacza URE jest to pierwsza taryfa, której zatwierdzenie oparte było o mechanizm, mający zminimalizować podwyżki cen gazu dla klientów indywidualnych. Zgodnie z nim przeniesiono część kosztów zakupu gazu na kolejne trzy lata. Do tej pory całość kosztów wliczana była do aktualnej taryfy.
Jak wskazują eksperci z City Handlowego, obecne 54 procent jest zaledwie jedną trzecią docelowo planowanej podwyżki cen gazu. Kolejna zmiana cen nastąpi w styczniu 2023 roku. Nie wiadomo jednak jeszcze, ile wyniesie wówczas wzrost cen. Jest on bowiem uzależniony również od tego, jak będzie kształtowała się cena gazu na rynku surowców.
Co sądzicie o tegorocznych podwyżkach cen gazu i energii elektrycznej?
To też może cię zainteresować: Sławomir i Kajra szczerze o swoich aktualnych zarobkach. Para zaskakuje tą krótką wypowiedzią
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Proroctwa na 2022 rok mogą przestraszyć. Czy anomalie świadczą o zbliżającym się końcu
O tym się mówi: Policja ostrzega. Internetowi oszuści nie próżnują. Kliknięcie w link może nas słono kosztować