Jak przypomina portal "Super Express", Dorota Gardias podzieliła się informacją, że cierpi na nowotwór piersi. Prezenterka pogody czeka na zabieg usunięcia guza w piersi, która planowana jest jeszcze w tym miesiącu. Szczerze o chorobie o o sygnałach wysyłanych przez organizm opowiedziała w rozmowie z dziennikarzami "Dzień dobry TVN".
Dorota Gardias szczerze opowiedziała o chorobie
Okazuje się, że guz w piersi Dorota Gardias wykryła już przed dwoma laty. Kontrola u lekarza uspokoiła ją. Dowiedziała się, że jedyne co musi robić, to obserwować wykrytą zmianę. Pogodynka przyznała, że po dwóch latach jej organizm zaczął wysyłać ostrzeżenia. "Pojawiło się ciągnięcie w piersi i jeszcze inne rzeczy" - przyznała Gardias.
Kiedy usłyszała od lekarza, że ma do czynienia z nowotworem poczuła strach. Kiedy pierwszy szok minął, podeszła do sytuacji z większym spokojem i dużą dozą optymizmu. Podkreśliła, że jest w dobrych rękach i "trudnej, ale bardzo dobrej sytuacji". Na szczęście choroba została u niej zdiagnozowana na dość wczesnym etapie, co daje dobre rokowania.
Prawdopodobnie leczenie ograniczy się jedynie do wycięcia zmiany i obejdzie się bez konieczności poddania się wyniszczającej organizm chemioterapii. Dorota Gardias przy okazji zaapelowała do Polek o to, aby pamiętały o profilaktyce. Po 30. roku życia każda kobieta raz w roku powinna zrobić usg piersi, a po ukończeniu 40. roku życia także mammografii.
Dorocie Gardias życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i pełni sił.
To też może cię zainteresować: Kolejne sekrety małżeństwa Dody wychodzą na jaw. To mrozi krew w żyłach. O co chodzi
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Kamil Durczok zabrał głos w sprawie Beaty Kozidrak. Nikt nie spodziewał się tak osobistego wyznania. Gorzkie słowa dziennikarza
O tym się mówi w Polsce: Krzysztof Jackowski wystraszony własnymi wizjami? Te przepowiednie powoli się sprawdzają. O co chodzi
O tym się mówi na świecie: Smutne wieści płyną ze świata kina. Odszedł człowiek legenda. Kondolencje płyną z całego świata