Jak przypomina portal "Super Express", niedawno u Ryszarda Terleckiego potwierdzono zakażenie koronawirusem. Polityk Prawa i Sprawiedliwości zdradził, jak ono u niego przebiegało i jak się czuł. Dla wielu może to buć spore zaskoczenie.
Ryszard Terlecki opowiedział o zakażeniu koronawirusem
16 listopada u Ryszarda Terleckiego potwierdzono zakażenie koronawirusem. Wszystko w trakcie testów przeprowadzanych wśród pracowników Sejmu oraz członków prezydium. Polityk przyznał, że była to rutynowa kontrokla i był przekonany, że niczego nie wykryje, bo cały czas czuł się dobrze.
Z racji wieku, wiele osób spodziewało się, że zakażenie u Terleckiego może przebiegać objawowo i wcale nie lekko. Rzeczywistość okazała się pozytywnym zaskoczeniem. "Usiłowałem wykryć u siebie jakieś objawy, ale były bardzo skromne. Można się upierać, że miałem kaszel, jednak to mi się czasem zdarza" - wskazał polityk, który zaszczepił się przeciw Covid-19 dwoma dawkami.
Dodał, że jak na razie udało mu się wyjść z Covid-19 zwycięsko, bez szczególnego uszczerbku na zdrowiu. Dodał, że póki co nie pojawiły się tuż u niego żadne komplikacje, które niekiedy mają miejsce po przejściu bezobjawowo Covidu.
Choć Ryszard Terlecki przebywał na izolacji, jego aktywność zawodowa nie uległa ograniczeniu. Wprost przeciwnie, w ciągu intensywnych dni pracy cały czas pracował zdalnie, odbywając wiele rozmów i konsultacji telefonicznych. "Szczególnie intensywnie było w ostatnich dniach" - zdradził polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Zaskoczyło was to?
To też może cię zainteresować: Jeszcze w tym tygodniu czeka nas niezwykłe zjawisko na niebie. Szczególnie mocno odczują to trzy znaki zodiaku
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Agnieszka Woźniak-Starak znowu złapana na spotkaniu z przystojniakiem. Kim jest jej wybranek
O tym się mówi: Starsza kobieta straciła oszczędności życia. Padła ofiarą oszustów. Kwota, którą straciła przeraża
Z życia gwiazd: Robert Lewandowski zabrał głos w sprawie gali "Złotej Piłki". Te słowa wzruszają do łez